Do końca września potrwa remont ulicy Silskiej na odcinku od wiaduktu przy Armii Krajowej do skrętu w ulicę Kapitańską. W tej części miasta tworzą się korki, które stara się nieco rozładować sam wykonawca stosujący się do zaleceń drogowców.
By upłynnić w tym miejscu ruch pojazdów, na wniosek komisji BRD został bowiem wydłużony cykl świateł dla ulicy Sielskiej. Ponadto zarządca drogi w godzinach szczytu porannego i popołudniowego wyznaczył osoby - sygnalistów do ręcznego kierowania ruchem.
- Ustaliliśmy wspólnie, że w czasie szczytów komunikacyjnych – rano od godz. 6 do godz. 9 i po południu od godz. 14 do godz. 17 – sygnalizacja jest przełączana w sygnał pulsujący żółty. W tych godzinach ruchem kierują sygnaliści, którzy mają możliwość szybko i na bieżącą reagować na to, co dzieje się na przebudowywanej ulicy. Ponadto wydłużony zostanie cykl światła zielonego dla jadących ul. Sielską. Już dziś dało się zauważyć różnicę w natężeniu ruchu – wyjaśnia rzecznik drogowców, Paweł Pliszka.
Jednak jak mówią sami kierowcy – w tej sytuacji zbawienna może okazać się tam jazda na tzw. suwak czy zakładkę.
- Kierowcy nie powinni postrzegać jazdy na suwak czy zakładkę jako przejawu "cwaniactwa". Dzięki wyrozumiałości i współpracy kierowców, czyli kulturze jazdy, nie powinno dochodzić do sytuacji, że jeden z pasów jest pusty a na drugim ustawia się długi sznur samochodów – komentują olsztyńscy policjanci.
Kierowcy stojący na drodze z pierwszeństwem nie mają oczywiście obowiązku wpuszczania samochodów czekających na wjazd z ulicy podporządkowanej. Nie zmienia to jednak faktu, że wpuszczenie oczekujących z boku kierowców pomoże rozładować sąsiadujące ulice.
Policja przypomina, że na skrzyżowanie nie wolno wjechać nawet przy zielonym świetle, jeżeli nie mamy pewności, że będziemy mogli z niego zjechać.
- Blokowanie skrzyżowania jest wykroczeniem. Lepiej się zatrzymać, poczekać aż z drugiej strony skrzyżowania zrobi się miejsce i dopiero ruszyć - dodają policjanci.
Komentarze (1)
Dodaj swój komentarz