Dziś jest: 23.11.2024
Imieniny: Adelii, Felicyty
Data dodania: 2004-10-07 00:00

magda_515167

Silniejsze od choroby

Kiedy człowiek dowiaduje się, że jest poważnie chory, nie ma dla niego lepszej rzeczy niż praca czy hobby. Musi czymś się zająć, żeby nie myśleć o chorobie - przekonuje Danuta Śleszyńska, amazonka.

reklama
- Ze mną było tak samo. Ponad 12 lat temu dowiedziałam się, że mam nowotwór. To było jak wyrok. Dopiero dzięki temu, że wróciłam do sztuki, odzyskałam siły i chęć do życia. Danuta Śleszyńska układa kompozycje kwiatowe. Na wystawie Inny świat można oglądać kilka jej prac. Kwiaty są też tematem prac Urszuli Dudko. - Kwiaty nauczyła mnie malować mama - opowiada artystka i organizatorka wystawy. - To, że w ogóle umiem patrzeć na świat, zawdzięczam rodzicom. Teraz maluję z potrzeby serca. Pewnie robiłabym to samo i bez choroby. Wczoraj w Galerii Rynek odbył się wernisaż, na którym można było obejrzeć prace kilkunastu niepełnosprawnych artystów. Większość z nich została opublikowana w albumie Inny świat, który udało się wydać przed rokiem m.in. dzięki pieniądzom z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. - Robię kolaże roślinne, bo to mnie bardzo uspokaja - przyznaje Danuta Nowicka. - Mam zreumatyzowane ręce, więc dodatkowo jest to trening ich sprawności. Dzięki przyklejaniu poszczególnych elementów ćwiczę czucie. Życia bez sztuki nie wyobraża też sobie Zuzanna Stefanowska, autorka gobelinów. Tematem jej prac również jest przyroda. - Jedną pracę zdarza mi się robić i dwa lata - mówi autorka. - To jest bardzo pracochłonne, wymaga cierpliwości. Podczas zajęć tkactwa jest czas nie tylko na pracę czy porady, ale i zwierzenia przy herbatce. A to czasem bardzo ważne.

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz


www.autoczescionline24.pl