Tym drobnym gestem, Ikitos chciał przypomnieć o tak zwanym Ruchu Oburzonych, który wyszedł na hiszpańskie ulice dokładnie 15 maja 2011 roku.
Czy tylko wyjście na ulice pozostaje społeczeństwu, którego nikt nie słucha?
Oto jak swój happening opisuje sam organizator – Ikitos:
Indignados – Oburzeni – wyszli na hiszpańskie ulice i place 15 maja 2011 i zostali na nich do dziś. Tamte protesty dały początek fali obywatelskich wystąpień na całym świecie. O potrzebie zmian na rzecz demokracji i społecznej sprawiedliwości oraz niezależnego od politycznych spektakli przedefiniowania rzeczywistości zaczynamy mówić coraz głośniej.
Mam nadzieję, że hiszpańska flaga z napisem „Oburzeni” wywieszona na olsztyńskiej Wysokiej Bramie oraz ustawione obok dwie tablice z tekstem Manifestu Ruchu 15 Maja, będą nie tylko przypomnieniem i symbolicznym wyrazem solidarności i poparcia dla hiszpańskiej ulicy, ale staną się również, a może przede wszystkim, przyczynkiem do takiej rozmowy również u nas. Tematów, niestety, nie brakuje...
Poniżej tekst Manifestu hiszpańskiego Ruchu 15 maja:
Jesteśmy zwykłymi ludźmi. Jesteśmy tacy jak ty: wstajemy rano, żeby studiować, pracować, mamy rodziny i przyjaciół. Jesteśmy ludźmi pracy, którzy codziennie zarabiają na życie i lepszą przyszłość dla wszystkich wokół nas.
Niektórzy z nas są bardziej progresywni, inni bardziej konserwatywni. Jedni są religijni, inni nie. Jedni są określeni politycznie, inni - apolityczni. Ale wszyscy jesteśmy zmartwieni i oburzeni tym, jak wygląda obecnie scena polityczna, system ekonomiczny i życie społeczne. Korupcją świata polityki, biznesu, bankowości. Bezradnością zwykłego obywatela.
Sytuacja ta czyni nas pokrzywdzonymi każdego dnia. Ale jeżeli wszyscy się zjednoczymy, możemy ją zmienić. Wybiła godzina mobilizacji - godzina budowy lepszego społeczeństwa. Z tego powodu zgłaszamy następujące postulaty:
1. Priorytetem każdego rozwiniętego społeczeństwa są równość, solidarność, wolny dostęp do kultury, zrównoważony rozwój, dobrobyt i szczęście.
2. Istnieją prawa podstawowe, które powinny być zapewnione przez system społeczny: prawo do mieszkania, zatrudnienia, dostępu do kultury, opieki zdrowotnej, edukacji, udziału w polityce, nieskrępowanego rozwoju indywidualnego, zdrowego i szczęśliwego życia.
3. Obecny system polityczny i ekonomiczny nie zapewnia tych praw i stanowi przeszkodę w rozwoju społecznym.
4. Demokracja to władza ludzi (demos - lud, krateo - rządzę). A zatem rząd powinien reprezentować lud - reprezentować nas. Jednak w tym kraju większość klasy politycznej nawet nas nie słucha. Politycy powinni reprezentować nasze zdanie, ułatwiać uczestnictwo obywatelskie i zabezpieczać dobrobyt społeczeństwa, a nie bogacić się jego kosztem, odpowiadając jedynie na potrzeby wielkich jednostek gospodarczych i trzymając kurczowo władzę w systemie „dyktatury partyjnokratycznej”, kierowanej niezmiennie przez te same partie.
5. Żądza władzy i koncentrowanie jej w rękach mniejszości powoduje nierówności, napięcia i niesprawiedliwość społeczną. To prowadzi do przemocy, którą odrzucamy. Obecny przestarzały i nienaturalny model ekonomiczny blokuje rozwój społeczny i zamyka go w samonapędzającej się spirali, która pozwala na bogacenie się tylko garstki ludzi, a resztę wpędza w biedę. Aż do swego upadku.
6. Celem i jedyną możliwością obecnego systemu jest akumulacja kapitału, kosztem efektywności i dobrobytu społeczeństwa - kosztem zasobów naturalnych i środowiska, generując bezrobocie i nieszczęśliwych konsumentów.
7. Większość obywateli to tryby w maszynce do bogacenia się mniejszości, która nie zna nawet naszych potrzeb. Jesteśmy anonimowymi jednostkami, ale bez nas ten system nie mógłby istnieć, bo to my pchamy świat do przodu.
8. Jeśli jako społeczeństwo nauczymy się nie powierzać naszej przyszłości abstrakcyjnej rentowności ekonomicznej, która nigdy nie przynosi korzyści większości, będziemy mogli wyeliminować nadużycia i braki, z którymi spotykamy się na co dzień.
9. Potrzebna jest Rewolucja Etyczna. Uznaliśmy kapitał za wartość nadrzędną nad ludzkim życiem. Czas wreszcie, aby to kapitał służył ludziom. Jesteśmy ludźmi, nie towarami. Nasze życie to nie tylko to, co kupujemy, dlaczego kupujemy i od kogo kupujemy.
W związku z wszystkim powyżej, jestem Oburzony.
Jestem przekonany, że mogę to zmienić.
Jestem przekonany, że mogę pomóc.
Wiem, że razem możemy.
Chodź z nami. To twoje prawo.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz