Program sobotniego spotkania przy ul. Artyleryjskiej był bardzo bogaty. Spektakl typu kamishibai dla dzieci i dorosłych, warsztaty ''Matka ziemia jest tylko jedna'', a także gra w bike polo i wspólny obiad.
Jak twierdzą organizatorzy spotkania, celem akcji było pokazanie, że Olsztyn zasługuje na niezależne centrum kultury, że jest na to centrum miejsce i chętni do jego tworzenia.
- Protestujemy przeciwko polityce miasta, które nie udostępnia niszczejących budynków mieszkańcom gotowym tworzyć w Olsztynie kulturę niezależną, jednocześnie nic z nimi nie robiąc i pozwalając na ich niszczenie. Miasto dla ludzi, ludzie dla miasta – informują na swoim blogu członkowie Skłot Artyleria.
To nie pierwsza akcja skłotersów w budynku nr 5 przy ul. Artyleryjskiej, który należy do OTBS-u, który z kolei podlega ratuszowi. Poprzednie spotkanie skłotersów miało miejsce 9 miesięcy temu, wtedy zebranych w obiekcie przepędziła policja.
Skłotersi twierdzą, że niejednokrotnie zwracali się do ratusza z prośbą o udostępnienie tego miejsca, w którym mogłyby cyklicznie odbywać się spotkania kulturalne. Jak twierdzą – ich prośby za każdym razem są lekceważone.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz