Data dodania: 2006-10-30 00:00
Skrzyżowanie na Zatorzu już otwarte
Zgodnie z zapowiedziami władze miasta oddały do dyspozycji kierowców zostało otwarte skrzyżowanie na Zatorzu.
Przebudowa ronda zaczęła się w wakacje i wywołała liczne kontrowersje zarówno wśród urzędników jak i kierowców. Pikanterii całej sprawie dodała śmierć mieszkanki Olsztyna pod kołami tira. Pojawiły się wówczas głosy wyborczym charakterze całego remontu. Faktem jest, że przebudowa randa pochłonęła 5,3 mln złotych, jednak miasto nie wydało na nią ze środków własnych ani grosza. Pieniądze pochodziły z Ministerstwa Transportu. Kierowcy cieszą się, że skończą nie naszpikowane wybojami objazdu przez ulicę Zientary- Malewskiej. Piotr Jaszczuk, prezes Miejskiego Zarzdu Dróg Mostów i Zieleni w otwarciu skrzyżowania widzi same plusy. - Poprawi sie przede wszystkim bezpieczeństwo pieszych i przepustowość ruchu na skrzyżowaniu- mówi Jaszczuk. Przebudowa ronda na Zatorzu była bowiem jednym z elementów programu zwiększania przepustowości miejskich ulic. Zdaniem urzędników z rausza, powinno to usprawnić ruch samochodów jadących na przejście graniczne w Bezledach. To głownie one blokują miasto.
Czy to rozwiązanie się sprawdzi- zobaczymy. Pewne jest jedno- ruch tranzytowy przez Olsztyn zostanie zlikwidowany dopiero, gdy Olsztyn doczeka się własnej obwodnicy. A na tą przyjdzie nam długo poczekać.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz