Olsztyński kierowca w Fordzie Fiesta RX w cuglach wygrał kwalifikacje i w wielkim finale startował w roli murowanego faworyta. Niestety w wyniku kolizji przed pierwszym zakrętem auto Staniszewskiego ucierpiało na tyle mocno że nie dane było kierowcy rywalizować na równych warunkach. Ostatecznie pierwszy na linię mety wjechał Węgier Liugi w Peugeocie 208 ERX przed Marcinem Gagackim w WV Polo RX i Marcinem Wicikiem w Fordzie Focusie RX. Staniszewski ukończył zawody na czwartym miejscu. W ten sposób Luigi powiększył przewagę w mistrzostwach Europy strefy centralnej do 7 punktów.
- Motorsport jest okrutny. W kwalifikacjach niemalże rozbiliśmy stawkę. Wygrywaliśmy starty i dowoziliśmy wyścigi na pierwszym miejscu. Niestety, finał znowu przebiegł nie po naszej myśli - powiedział Zbigniew Staniszewski.
I dodał: - Po 200 metrach jeszcze przed pierwszym zakrętem doszło do dużej kolizji. Dostałem potężny strzał w wyniku którego zgięciu uległo tylne lewe koło. Ucierpiała również elektronika i silnik zaczął przerywać. Co prawda z zakrętu wyszedłem jako pierwszy, ale na dystansie rywale mijali mnie jak tyczkę. Zdefektowanym samochodem dowiozłem dopiero czwarte miejsce. Mimo wszystko jako zespół nie tracimy zapału. Trzeba robić swoje. Karta kiedyś się odwróci. Tracę do Luigiego już siedem punktów, ale jest to różnica do odrobienia. Nic innego mi nie zostało. Walczę o obronę tytułu.
Finał FIA CEZ + MPRC Sosnova 26-27.06.2021
- Luigi Gyula Lajos Peugeot 208 ERX 4:29,716
- Marcin Gagacki WV Polo RX 4:29,733
- Marcin Wicik Ford Focus RX 4:33,131
- Zbigniew Staniszewski Ford Fiesta RX 4:33,336
Komentarze (1)
Dodaj swój komentarz