Dziś jest: 22.11.2024
Imieniny: Cecylii, Stefana
Data dodania: 2018-04-21 16:17

Redakcja

Stomil nie zgubił się w Puszczy [ZDJĘCIA, WIDEO]

Stomil nie zgubił się w Puszczy [ZDJĘCIA, WIDEO]
Olsztynianie w końcu mieli powody do radości
Fot. Łukasz Kozłowski / Olsztyn.com.pl

Piłkarze Stomilu wrócili na własny obiekt przy al. Piłsudskiego i odnieśli pierwsze zwycięstwo pod wodzą Kamila Kieresia. Trzy punkty olsztynianiom zapewnił Artur Siemaszko, który dwukrotnie pokonał bramkarza gości.

reklama

Mecz z Puszczą Niepołomice był przysłowiowym spotkaniem "za sześć punktów", bowiem olsztynianie od kilkunastu dni okupowali ostatnie miejsce w tabeli I ligi.

Trener Kamil Kiereś do meczu już na własnym stadionie był zmuszony dokonać kilku zmian względem ostatniego spotkania w Legnicy. Od pierwszej minuty na placu gry zobaczyliśmy Piotra Głowackiego, który zastąpił "wykartkowanego" Adriana Karankiewicza, natomiast na ławce rezerwowych mecz rozpoczął Dani Ramirez, a w jego miejsce trener desygnował do gry Grzegorza Lecha. Także między słupkami olsztyński szkoleniowec musiał dokonać zmian, bowiem w tygodniu urazu pleców doznał Piotr Skiba, wobec czego w bramce ponownie wystąpił Michał Leszczyński.

Przed spotkaniem minutą ciszy uczczono legendę Stomilu, Andrzeja Biedrzyckiego.

Olsztynianie wyszli na prowadzenie w 37 minucie po sprytnym rozegraniu rzutu wolnego. Lech zagrał niesygnalizowaną piłkę do Artura Siemaszki, który wręcz wtoczył futbolówkę do bramki strzeżonej przez Marcina Staniszewskiego.

W trakcie drugiej odsłony spotkania Puszcza dążyła do wyrównania, natomiast olsztynianie skupili się przede wszystkim na obronie wyniku. Piłkarze Tomasza Tułacza mieli dwie znakomite okazje, aby zdobyć bramkę. Najlepszą pod koniec meczu kiedy w zamieszaniu w polu karnym Stomilu dwukrotnie pod rząd(!) goście trafiali w poprzeczkę.

Stomil przypieczętował zwycięstwo w ostatniej minucie spotkania za sprawą Siemaszki, który z kilku metrów, przy asyście obrońcy, zdołał oddać strzał przy długim słupku bramki strzeżonej przez Staniszewskiego.

Następne spotkanie olsztynianie rozegrają już w najbliższy wtorek. Będzie to zaległy meczy z chorzowskim Ruchem. Początek wydarzenia o godzinie 19 na stadionie przy al. Piłsudskiego 69a.

Stomil Olsztyn - Puszcza Niepołomice 2:0 (1:0)

1:0 - Artur Siemaszko 37'
2:0 - Artur Siemaszko 90'

Stomil: Michał Leszczyński - Lukáš Kubáň, Paweł Baranowski, Łukasz Sołowiej, Remigiusz Szywacz, Tomasz Zając (69' Marcel Ziemann), Paweł Głowacki, Marcin Stromecki, Grzegorz Lech (79' Wiktor Biedrzycki), Piotr Głowacki (86' Janusz Bucholc), Artur Siemaszko

Puszcza:  Marcin Staniszewski - Mateusz Bartków, Michał Czarny, Piotr Stawarczyk, Michał Mikołajczyk, Dawid Ryndak (58' Dawid Nowak), Longinus Uwakwe, Damian Lepiarz (46' Krzysztof Szewczyk), Maciej Domański, Krzysztof Drzazga (81' Rafał Mikulec), Marcin Orłowski

Żółte kartki: Stromecki, Biedrzycki (Stomil); Bartków, Orłowski, Szewczyk, Uwakwe, Czarny (Puszcza)

Sędziował: Konrad Gąsiorowski (Biała Podlaska)

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz


www.autoczescionline24.pl