Po wysokiej porażce na wyjeździe w poprzedni weekend z Miedzią Legnica (4:1), piłkarze Stomilu chcieli w piątkowy wieczór przed własną publicznością pokazać się jak z najlepszej strony. Nie udało się. Mecz ostatecznie zakończył się bezbramkowym remisem.
Niestety, poza sportowymi emocjami nie zabrakło również negatywnych emocji. Najpierw w drodze do szatni w przerwie meczu zwyzywany został trener gości Tomasz Tułacz.
- Zostałem zwyzywany przez bardzo młodego trenera - przyznał Tułacz. - I myślę, że będzie to dla niego nauczka. Otrzymał za to czerwoną kartkę.
Trener Puszczy Niepołomice, Tomasz Tułacz: - On nie może do mnie powiedzieć ty pedale!
Zapytaliśmy w klubie, czy "młody trener Stomilu" poniesie konsekwencje za swoje zachowanie.
- Z całą pewnością - przyznał nam podczas wieczornej rozmowy rzecznik prasowy Stomilu, Aleksander Chodźko. - Więcej na ten temat będziemy jednak wiedzieli we czwartek, kiedy zapoznamy się dokładnie z protokołem ze spoktania.
Inna, przykra sytucja miała miejsce w przerwie meczu przed stadionem. Do dwóch kibiców Stomilu podeszło kilku osiłków, którym nie spodobała się... kolorowa kurtka jaką miał na sobie jeden z fanów. Doszło do szarpaniny. Musiała interweniować ochrona, która następnie... wyprowadziła ze stadionu dwóch poszkodowanych.
Chwila po bójce między kibicami (Uwaga! Materiał zawiera wulgaryzmy)
- Poszło o moją kolorową kurtkę - zrelacjonował portalowi Olsztyn.com.pl jeden z poszkodowanych. - Najpierw zrzucili nam czapkę z głowy, a następnie zaczęli bić. Dobrze, że w porę zareagowała ochrona.
Kurtka, która była przyczyną bójki przed olsztyńskim stadionem
Kolejne spotkanie olsztynianie rozegrają przed własną publicznością z Wisłą Płock w ramach 1/16 Pucharu Polski. Mecz zostanie rozegrany we czwartek o godzinie 17:30; natomiast na ligowe boisko "biało-niebiescy" wrócą 3 listopada o godzinie 15, kiedy zagrają na wyjeździe z GKS-em Tychy.
Stomil Olsztyn - Puszcza Niepołomice 0:0
Stomil Olsztyn: Piotr Skiba - Janusz Bucholc, Wiktor Biedrzycki, Ołeh Tarasenko, Lukáš Kubáň, Mateusz Gancarczyk (80' Eric Molloy), Maciej Pałaszewski, Wojciech Hajda, Grzegorz Lech (69' Waldemar Gancarczyk), Artur Siemaszko (64' Oktawian Skrzecz), Szymon Sobczak
Puszcza Niepołomice: Karol Niemczycki - Łukasz Furtak, Michał Czarny, Mateusz Bartków, Bartosz Widejko, Konrad Nowak (64' Bartosz Żurek), Marcel Kotwica, Longinus Uwakwe, Jakub Serafin (87' Wiktor Żytek), Hubert Tomalski, José Embaló (64' Marcin Orłowski)
Żółte kartki: Hajda, Biedrzycki, Tarasenko (Stomil); José Embaló, Bartków, Czarny, Żurek (Puszcza)
Czerwona kartka: Piotr Klepczarek (Stomil)
Sędziował: Dominik Sulikowski (Gdańsk)
Widzów: 1932
* * *
Zapis konferencji pomeczowej:
Piotr Zajączkowski, trener Stomilu: - Uważam, że rozegraliśmy dobre spotkanie. Mecz mieliśmy cały czas pod kontrolą. Wiedzieliśmy, że Puszcza na wyjazdach gra bardzo dobrze, zdobywa bardzo dużo punktów. Walczyliśmy do końca o zwycięstwo. Zabrakło kropki nad "i". Na pewno zawodnicy dali maksimum z siebie. Chciałbym pochwalić linię defensywną, bowiem zagrała "na zero z tyłu" i praktycznie nie dopuściła przeciwnika do sytuacji bramkowych.
Tomasz Tułacz, trener Puszczy: - My jesteśmy zadowoleni ze zdobytego punktu. Za nami bardzo ciężki tydzień: trzy mecze w ciągu siedmiu dni. To było trochę dziś widać. Cenimy ten punkt, bowiem tutaj, w Olsztynie, bardzo dobre zespoły przegrywały do tej pory. Następny mecz przed nami i zrobimy wszystko, aby się do niego jak najlepiej przygotować. Ja jeszcze do jednej sytuacji chciałbym się odnieść. Do bardzo nieprzyjemnej sytuacji doszło w przerwie meczu. Zostałem zwyzywany przez bardzo młodego trenera. I myślę, że będzie to dla niego nauczka. Otrzymał czerwoną kartkę. Nie wiem... czy mówił do sędziego, czy do mnie - bez znaczenia. Uważam, że emocje, nerwy... To jest sport. Temu towarzyszą emocje, ale pewien poziom należy zachować. Myślę, że szacunkiem dużo się zyskuje.
Komentarze (36)
Dodaj swój komentarz