W poprzednim meczu ekipa olsztyńska grała z zespołem z Bielska-Białej, więc musiała przejechać prawie przez całą Polskę. Teraz sytuacja się powtórzyła, bo do Rzeszowa jest równie daleko. Olsztyńskie piłkarki wyjechały na sobotni mecz dzień wcześniej.
Zespół ze stolicy województwa podkarpackiego po 14 kolejkach zajmował 5. miejsce z dorobkiem 22 pkt (o 10 mniej od Stomilanek). Przypomnijmy, że spotkanie tych drużyn w I rundzie (w Olsztynie) zakończyło się wynikiem bezbramkowym. Rzeszowianki mają stale, i to nie tylko teoretyczne, szanse na awans do Ekstraligi. Do konfrontacji z liderkami rozgrywek przystąpiły więc z bardzo bojowym nastawieniem, tym większym, ponieważ w poprzedniej kolejce uległy ma wyjeździe 1:2 ekipie SWD Wodzisław Śląski.
- W tym meczu w Wodzisławiu zabrakło naszym dziewczynom skuteczności i zimnej krwi pod bramką przeciwnika - mówił kilka dni przed spotkaniem ze Stomilankami trener Resovii Paweł Szurgociński. - Do Rzeszowa przyjedzie lider rozgrywek, myślami jesteście już przy tym spotkaniu. Nasz zespół potrzebował pewnie kilku dni żeby przetrawić tę porażkę. Na pewno będziemy dobrze przygotowani do meczu z Olsztynem i postawimy liderowi bardzo ciężkie warunki.
Okazało się, że tak rzeczywiście było. Podopieczne trenera Szurgocińskiego przystąpiły bowiem do tego meczu z wielką wolą zwycięstwa.
- Rywalki, krótko po rozpoczęciu meczu, po strzale z dalekiej odległości, wyszły w pierwszej połowie na prowadzenie - powiedział portalowi Olsztyn.com.pl Dariusz Maleszewski, szkoleniowiec olsztyńskich piłkarek. - Nasze zawodniczki wszelkimi sposobami próbowały odrobić straconą bramkę i dokonały tego sześć minut później. Po zmianie stron zarysowała się nasza spora przewaga. Co chwila atakowaliśmy bramkę Resovii, ale niestety bezskutecznie. Piłka albo o centymetry ją mijała, albo padała łupem doskonale spisującej się rzeszowskiej bramkarki. W tym meczu wystąpiła już po kontuzji Sundey, ale widać było, że nie jest jeszcze w pełni sił.
W środę Stomilanki rozegrają mecz 1/8 Pucharu Polski w Starych Oborzyskach, natomiast kolejny mecz ligowy rozegrają w Olsztynie z zespołem SWD Wodzisław Śląski. To spotkanie odbędzie się w niedzielę 26 marca o godz. 12:30 na olsztyńskich Dajtkach.
Po 15 kolejkach Stomilanki są nadal liderem 1 ligi.
Resovia Rzeszów - Stomilanki Olsztyn 1:1 (1:1)
1:0 - Misiak 12'
1:1 - Sokołowska 18'
Stomilanki: Ptaszek - Krech, Kędzia, Taranowska, Libera, Bida (76' Olender), Sokołowska, Rosiak, Kałużna, Osajkowska, Sunday (85' Milewska)
Komentarze (2)
Dodaj swój komentarz