Po pierwsze - szesnastka nie jest wśród głównych tras europejskich, więc trudno o pieniądze z funduszy centralnych, z drugiej strony nie chce jej finansować zarząd województwa, bo jest to trasa krajowa. Problemem jest też to, że na wielu odcinkach szesnastka przebiega przez tereny chronione programem Natura 2000. Może to być nawet kilkadziesiąt kilometrów, zwłaszcza na wschód od Mrągowa. Na remont drogi potrzeba około 3 miliardów złotych. Początkowo pieniądze miały pochodzić z Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia Mazury 2007-13, ale potem okazało się, że program nie może finansować remontu dróg krajowych. Rząd wpisał szesnastkę na listę rezerwową inwestycji rządowych, ale oznacza to tyle, że w przypadku niepowodzenia jakiejś inwestycji w kraju, pojawi się szansa na przekazanie niewykorzystanych pieniędzy na remont szesnastki. Stowarzyszenie powstało z inicjatywy rektora Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego, Ryszarda Góreckiego.