Skontaktował się z nami czytelnik, któremu przeszkadzały nieścisłości w artykule „Gazety Olsztyńskiej” dotyczącym przenosin strażników miejskich do nowej siedziby przy ul. Żołnierskiej.
Dziennikarz tego portalu napisał: „Dużym udogodnieniem nowej lokalizacji jest strzeżony parking, na którym strażnicy mogą trzymać radiowozy”.
Czytelnik zaprzeczył, jakoby parking był strzeżony. Dodał ponadto, że jest płatny. Spytał, czy Straż Miejska płaci za niego.
Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z Kamilem Sułkowskim, rzecznikiem prasowym Straży Miejskiej w Olsztynie.
– Nie mówiłem, że parking jest strzeżony. Dziennikarz musiał to dodać od siebie. Już zostało to poprawione w tekście – potwierdził nam Sułkowski.
W jaki sposób Straż Miejska rozlicza się z właścicielem tego płatnego parkingu?
– To parking gminny. On jest w użytkowaniu hotelu, natomiast my mamy jedną z półek, która jest przeznaczona dla radiowozów. Jak Relaks pobierał opłaty, to wpływały do kasy gminy – wyjaśnił w rozmowie z nami Kamil Sułkowski.
Komentarze (10)
Dodaj swój komentarz