W październiku pojawił się pomysł podwyższenia opłat za parkowanie w płatnej strefie. Zmianie miał ulec koszt postoju godzinnego, jednak radni wycofali projekt i zaproponowali, by zróżnicować opłaty w zależności od odległości do centrum miasta. Pomysły te uświadomiły konieczność analizy funkcjonowania strefy.
Grzegorz Smoliński zauważył, że opłaty za parkowanie w dużej odległości od centrum są zbyteczne i nie rozwiązują problemów w najbardziej oblężonych przez kierowców obszarach miasta. Radny zaproponował zmiany na Zatorzu i wykluczenie ze strefy m.in. ulic Struga, Okrzei, Żeromskiego i Prusa. Drogowcy, na prośbę Smolińskiego, przygotują dokument, w którym przedstawią jak kształtuje się wykorzystanie miejsc parkingowych na poszczególnych ulicach. Według wstępnych ustaleń wynika, że kierowcy najmniej chętnie parkują na ulicach: Wyspiańskiego, Struga i Żołnierskiej, gdzie zajętych jest jedynie 20-25% miejsc.
Decyzja w sprawie zmian w Strefie Płatnego Parkowania będzie należała do olsztyńskich radnych, którzy najprawdopodobniej opowiedzą się za korektą granic strefy.
Komentarze (4)
Dodaj swój komentarz