Tłumy olsztynian zjawiły się wczoraj w olsztyńskim amfiteatrze by poddać się sesji terapeutycznej za pomocą śmiechu. Uzdrowicielami były najlepsze polskie kabarety.
Na pierwszy ogień poszedł kabaret Świerszczychrząszcz ze Szczebrzeszyna, który zdecydowanie zmienia pojęcie pantomimy i nadaje jej świeżości. Kabaret wystąpił w Olsztynie nie po raz pierwszy i podobnie jak w ubiegłym roku - doskonale wiedział w jaki sposób dotrzeć do olsztyńskiej publiczności. Skecz ''Piloci'', czy ''Historia kinematografii'' - przedstawione przez artystów bez słów oczywiście, bawiły do łez zebraną w amfiteatrze publiczność.
Po doskonałym wstępie - jaki zapewnili artyści ze Szczebrzeszyna, przyszła pora na kabaret Limo, który znany jest ze swojej spontaniczności i improwizacji na scenie. Tym razem było podobnie. Skecze tworzone przy współudziale publiczności doskonale zgrywały się z monologami lidera kabaretu Limo - Abelarda Gizy. Zobaczyliśmy między innymi skecz ''Spowiedź'', czy ''Lotnisko'', które mimo, że już dobrze znane publiczności za każdym razem bawią jeszcze bardziej.
Po występie kabaretu Limo, publiczności zaprezentowali się znani głównie starszej części publiczności kabaret Długi i olsztyński zespół Kaczki Z Nowej Paczki, który obchodził swój jubileusz 30-lecia pracy artystycznej.
Na deser zaserwowano publiczności niezastąpiony kabaret Smile. Olsztyńska publiczność miała okazję nie tylko obejrzeć najlepsze skecze grupy jak ''Szkoła'', ''Gmoch'', czy '' Ojciec i syn'', ale również usłyszeć ''Hymn Bździszewa''. Olsztyńska publiczność - rozbawiona do łez - nie pozwoliła kabaretowi Smile zejść ze sceny bez skeczu na bis. Kabaret zaprosił więc olsztynian do wspólnego wykonania piosenki, co było doskonałym zwieńczeniem tego wieczoru.
Kolejna sesja śmiechoterapii - 8 sierpnia. W Olsztynie wystąpi kabaret Ani Mru Mru.
Komentarze (2)
Dodaj swój komentarz