Sprawa dotyczy zdarzenia, do którego doszło w nocy z 17 na 18 października 2020 r. na ul. Krasickiego w Olsztynie. Zdaniem oskarżyciela Aslani L., działając z zamiarem ewentualnym pozbawienia życia Filipa K., miał zadać mu wówczas sześć uderzeń nożem w plecy. W wyniku odniesionych ran pokrzywdzony mężczyzna w dniu 22 października 2020 r. zmarł w szpitalu. Przy czym, w ocenie prokuratora, oskarżony dopuścił się zarzucanego mu przestępstwa mając ograniczoną w stopniu znacznym zdolność do rozpoznania znaczenia tego czynu i ograniczoną w stopniu znacznym zdolność pokierowania swoim postępowaniem (powołani do sprawy biegli psychiatrzy i psycholog stwierdzili, że to ograniczenie poczytalności u oskarżonego powstało w wyniku jego ostrej reakcji na stres).
Według ustaleń prokuratora feralnej nocy Filip K. przypadkowo spotkał na ulicy wracających ze spotkania towarzyskiego Aslaniego L. i jego partnerkę. Filip K. uznał, że Aslani L. zachowywał się wobec swojej dziewczyny w sposób ekspresywny i wyzywający. Pokrzywdzony zaczął krzyczeć na oskarżonego, a następnie złapał go i przewrócił na chodnik, usiadł na nim i zaczął rękami go dusić. Dziewczyna Aslaniego L. bezskutecznie prosiła Filipa K., aby zostawił jej chłopaka w spokoju. W pewnym momencie Aslani L. miał wyjąć nóż i zadać nim pokrzywdzonemu sześć uderzeń w plecy.
Aslani L. przesłuchany w charakterze podejrzanego początkowo przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu, natomiast w trakcie kolejnego przesłuchania nie przyznał się do tego przestępstwa i odmówił składania wyjaśnień.
Proces Aslaniego L. rozpoczął się w dniu 15 kwietnia 2021 r. przed Sądem Okręgowym w Olsztynie. Z uwagi na to, że oskarżony nie włada językiem polskim sąd zapewnił mu tłumacza z języka polskiego na gruziński. Aslani L. w pierwszym dniu procesu nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia, odpowiadając na pytania sądu, prokuratora oraz swojego obrońcy.
Sąd Okręgowy w Olsztynie wyrokiem z dnia 16 sierpnia 2021 r. umorzył postępowanie wobec Aslaniego L. (na podstawie art. 17 § 1 pkt 4 kpk w zw. z art. 25 § 3 kk). Sąd uznał oskarżonego za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu z tym, że przyjął, iż dopuścił się go przekraczając granice obrony koniecznej, działając wówczas w stanie wzburzenia usprawiedliwionego okolicznościami zamachu ze strony pokrzywdzonego.
Sąd podając ustne motywy wyroku wskazał, że śmierć Filipa K. była wynikiem splotu nieszczęśliwych wypadków. Aslani L. feralnej nocy wracał ze swoją dziewczyną do domu. Para rozmawiała ze sobą i gestykulowała, ale – co widać na nagraniach z kamer monitoringu – oskarżony nawet przez chwilę nie był agresywny wobec partnerki, cały czas trzymał ręce w kieszeniach. Z kolei pokrzywdzony widząc tę parę prawdopodobnie źle odczytał ich zachowanie. Być może uznał, że oskarżony zaczepia kobietę. Gdyby był trzeźwy, zapewne najpierw zapytałby się, o co chodzi. Tymczasem on od razu przystąpił do akcji, atakując oskarżonego, powalając go na ziemię i przyduszając. Powalony na ziemię i duszony Aslani L. nie znał intencji Filipa K. Miał przy sobie scyzoryk, którym sześć razy uderzył go w plecy. Zdaniem Sądu, oskarżony miał prawo odeprzeć ten bezpośredni i bezprawny zamach na swoją osobę. I choć liczba zadanych ciosów świadczyła o przekroczeniu granicy obrony koniecznej, to jednak w ocenie Sądu, wynikało to ze strachu oskarżonego i jego silnego wzburzenia usprawiedliwionego okolicznościami zamachu ze strony pokrzywdzonego.
Ponadto, Sąd zwrócił uwagę, że Aslani L. nigdy wcześniej nie popadł w żaden konflikt z prawem. W Polsce od początku przebywał i pracował legalnie.
Wyrok w tej sprawie jest nieprawomocny.
Czytaj również:
Zatrzymany 32-latek podejrzewany o śmiertelne ugodzenie nożem 27-letniego Filipa!
32-letni Gruzin zabójcą 27-letniego Filipa na olsztyńskich Jarotach! [AKTUALIZACJA] [WIDEO]
Rozpoczął się proces Gruzina, oskarżonego o zabójstwo na Jarotach 27-letniego Filipa [ZDJĘCIA]
Tragicznie zmarły 27-letni Filip spoczął na cmentarzu w Dywitach [ZDJĘCIA, WIDEO]
Komentarze (75)
Dodaj swój komentarz