Kilka dni temu w sieci zaczęły pojawiać się zdjęcia tajemniczych rzeźb w obrębie starówki. Wywołało to zainteresowanie olsztynian, którzy byli jednocześnie zdezorientowani i zaintrygowani.
Oczywiście, nie każdy mieszkaniec wyraził swoją aprobatę ("wieczorem trzeba będzie uważać, żeby się o to nie potknąć" oraz "ciekawe, ile to kosztowało"), ale akcja wywołała głównie pozytywne reakcje i ogólne zainteresowanie.
Pojawiły się natomiast pytania: Jaki to ma związek z Olsztynem? Co rzeźby symbolizują?
Skontaktowaliśmy się z Urzędem Miasta Olsztyna, aby dowiedzieć się, kto stoi za instalacją, dotychczas, kilku rzeźb z brązu.
- Projekt „Tropami Baśni i Legend z Warmii i Mazur” znajduje się obecnie na etapie realizacji – nie został jeszcze oficjalnie odebrany. Po zamontowaniu rzeźb w przestrzeni miasta, planujemy instalację tabliczek informacyjnych, które przybliżą mieszkańcom i turystom ideę projektu. Docelowo w przestrzeni miejskiej pojawi się 15 rzeźb. O zakończeniu montażu i oficjalnym odbiorze projektu, będziemy informować w najbliższych tygodniach – wtedy też przekażemy wszystkie szczegóły związane z akcją - poinformował na prośbę Olsztyn.com.pl Karol Grosz z Wydziału Promocji i Informacji Urząd Miasta Olsztyna.
Chodzi konkretnie o projekt nr 166. "Tropami baśni i legend z Warmii i Mazur" - niewielkie formy rzeźbiarskie w przestrzeni miejskiej" w ramach Olsztyńskiego Budżetu Obywatelskiego 2024. W swoich założeniach projekt zakładał rzeźby w aż 15 lokalizacjach na obszarze Śródmieścia Olsztyna . Miałyby się znajdować m.in. przy Zamku Kapituły Warmińskiej, Teatrze im. Stefana Jaracza i moście św. Jana.
Odlewy z brązu mają ok. 40 cm i reprezentują warmińskie legendy – są to postacie m.in. Ałny (stworzycielka Łyny), Smętka (złośliwy diabeł) czy Kłobuka (opiekun dobrobytu i ogniska domowego).
Autorem rzeźb jest olsztyński artysta i rzeźbiarz, Dawid Gołębiowski.
Wizualizacje rzeźb w ramach projektu nr 166. z OBO 2024
Rzeźby miałyby docelowo tworzyć grę miejską, polegającą na odnalezieniu wszystkich postaci. To zachęta dla grup przedszkolnych i rodzin do aktywności oraz odwiedzin "serca" Olsztyna. Nawiązania do warmińskich baśni to z kolei zaproszenie do zapoznania się z nieco zapomnianą, lecz istotną literaturą lokalną, a także – do budowania tożsamości.
Według założeń projektu z OBO, mapa w drukowanej wersji będzie dostępna w Punkcie Informacji Turystycznej oraz Miejskim Ośrodku Kultury. Z kolei w formie elektronicznej – znajdziemy ją na stronie urzędu miasta. Przewidziano również bibliografię baśni i legend, aby zainteresowani łatwiej mogli rozpoznać postacie, a przy okazji nabrać chęci do lektury.
- Gdy koncepcja spotka się z aprobatą mieszkańców i turystów, docelowo można rozważyć jej „rozwój”, poprzez dodawanie kolejnych postaci historycznie i kulturowo związanych z naszym regionem – możemy przeczytać w opisie projektu.
Planowany koszt to 178 tys. zł.
W marcu 2024 roku, jeden z radnych - Tomasz Głażewski (Koalicja Obywatelska) – zaproponował, aby stolica Warmii i Mazur zainspirowała się Wrocławiem, w którym od 2005 roku w przestrzeni miejskiej, możemy znaleźć krasnale.
W Olsztynie, według jego pomysłu, miały to być barstuki (pomocne warmińskie krasnale) "porozrzucane" w różnych lokalizacjach jako odwołanie do warmińskich legend, m.in. z książek Marii Zientary-Malewskiej (poetka i działaczka warmińska – przyp. autor). Zdaniem Głażewskiego, to dobry sposób na promocję miasta oraz folkloru.
Czekamy z niecierpliwością na instalację wszystkich rzeźb.
Jak myślicie - gdzie powinny pojawić się "ślady legend oraz baśni Warmii i Mazur"?
Komentarze (15)
Dodaj swój komentarz