W nocy z niedzieli na poniedziałek (19-20 stycznia) ulice Olsztyna patrolowali policyjni wywiadowcy. Przed północą na osiedlu Zatorze zauważyli dwóch młodych, wyraźnie niespokojnych mężczyzn.
Jeden z nich na widok policyjnej odznaki nie potrafił ukryć zdenerwowania. Prawdopodobnie wiedział już, że nie ukryje niemal 15 gramów marihuany, które trzymał w kieszeni.
Sprawą zatrzymanego na gorącym uczynku 21-latka od razu zajęli się kryminalni z olsztyńskiego wydziału kryminalnego. Policjanci znaleźli w jego domu pod Biskupcem jeszcze niemal 5 gramów białej zbrylonej substancji. Badanie testerem wykazało, że był to mefedron.
Podejrzany usłyszał 2 zarzuty posiadania łącznie niemal 20 gramów zabronionych substancji odurzających. Grozi mu trzyletni pobyt w więzieniu.
Komentarze (3)
Dodaj swój komentarz