Prezydent stolicy Warmii i Mazur, Robert Szewczyk, chce przejąć 235 hektarów wokół wsi Stary Olsztyn, które administracyjnie należą do gminy Purda. W części anektowanego terenu ma powstać tzw. miasteczko prawne. Chodzi m.in. o przeniesienie tam ze Śródmieścia aresztu śledczego, co było jedną z zapowiedzi Szewczyka podczas ostatniej kampanii samorządowej.
- W najwyższym stopniu sprzeciwiamy się działaniom pana prezydenta - powiedziała w naszym studiu wójt gminy Purda, Teresa Chrostowska. - Przejęcie 235 hektarów to jest napaść ekonomiczna - dodała.
Chrostowska stwierdziła, że jest zaskoczona pomysłem władz Olsztyna, ponieważ wcześniej nie było sygnałów, że miasto planuje aneksję sąsiedniej gminy.
- Ostatni raz rozmawiałam z prezydentem Szewczykiem 6 grudnia. Rozmawialiśmy o komunikacji, o transporcie, o bilecie aglomeracyjnym. Ani słowem prezydent nie wspomniał o pomyśle zmiany granic.
18 grudnia do Przewodniczącej Rady Gminy Purda wpłynęło natomiast pismo z olsztyńskiego ratusza z informacją o chęci poszerzenia granic miasta kosztem gminy. Wójt uważa, że prezydent działa niezgodnie z zachowaniem przepisów, ponieważ najpierw stosowną uchwałę w temacie powinna przyjąć rada miasta.
- Podjął decyzję bez uzgodnienia jej z radnymi. To samowola pana prezydenta.
Władze ratusza motywując swoją decyzją twierdzą, że mają lepszy pomysł na zagospodarowanie terenów przy obwodnicy, niż gmina Purda. Miejscy urzędnicy ogłosili, że sąsiad planuje na rzeczonych 235 hektarach usługi uciążliwe dla środowiska.
- To jest nieprawda - odpowiada Chrostowska. - Prezydent Olsztyna straszy mieszkańców potworem z Loch Ness. W miejscowych planach zagospodarowania mamy zapisane usługi nieuciążliwe. Jest budownictwo wielorodzinne, handel i usługi dla przyszłych mieszkańców.
Wójt odniosła się też do obietnic prezydenta Olsztyna, że po przejęciu przez miasto gruntów, ogródki działkowe "Krokus" zostaną utrzymane.
- To my zapewnimy przyszłość mieszkańcom Olsztyna, którzy użytkują te grunty (ROD "Krokus" - red.). Będą je nadal mieli jako tereny rekreacyjne. A co pan prezydent Olsztyna zamierza zrobić z tymi gruntami? Tego nikt nie wie.
Chrostowska zapowiada protest pod olsztyńskim ratuszem podczas najbliższej sesji rady miasta, która zaplanowana jest na 29 stycznia.
- Mam nadzieję, że uda nam się utrzymać te tereny w gminie Purda - podsumowuje wójt.
Czytaj również:
Napięcie na linii Purda-Olsztyn po decyzji Roberta Szewczyka. Padły obraźliwe słowa
Olsztyn chce przejąć atrakcyjny teren sąsiadów. Wójt gminy Purda: To zamach
Komentarze (23)
Dodaj swój komentarz