Dziś jest: 19.04.2025
Imieniny: Adolfa, Leona, Tymona
Data dodania: 2012-09-21 08:37

Redakcja

To będzie długi remont...

Po murze oporowym w okolicy olsztyńskiego dworca nie powinno być już śladu - przynajmniej według wstępnego harmonogramu. Tymczasem prace zmierzające do wyburzenia obiektu i postawienia w jego miejscu nowego muru - nawet nie drgnęły. Dlaczego?

reklama

Prace przy murze oporowym rozpoczęły się z początkiem września. Wykonawca ogrodził teren, ustawił znaki zakazujące poruszania się pieszym tą strona ulicy i...przerwał praca. Szybko okazało się, że brakuje zezwolenia na wycinkę krzaków znajdujących się na skarpie i rosnącego tam klonu. Od 2010 roku, kiedy szykowano się do przebudowy muru - krzaki urosły, a więc aby je teraz usunąć potrzebny był stosowny dokument.

Drogowcy zapewniali, że pozwolenie na wycinkę to formalność i 17 września wykonawca będzie mógł rozpocząć pracę.

Tymczasem przy murze oporowym nic się nie dzieje. Jak się okazuje – dopiero w przyszłym tygodniu rozpocznie się wycinka wspomnianych krzaków i klonu.

Kiedy ten etap się zakończy wykonawca przystąpi do wyburzania starego muru.

Początkowo – według zapewnień wykonawcy nowy mur oporowy miał stanąć przy ul. Partyzantów pod koniec września. Wszystko wskazuje jednak na to, że prace potrwają tyle, ile zaznaczono awaryjnie w kontrakcie, a więc 3 miesiące.

Przypomnijmy koszt prac zamknie się w kwocie 363 tysięcy złotych.

Komentarze (2)

Dodaj swój komentarz

  • MP 2012-09-24 08:18:13 195.206.*.*
    Ta "budowa" trwa już tak długo, że "wrosła" już w infrastrukturę. Ludzie zdążyli się przyzwyczaić.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0
  • jabol 2012-09-24 00:01:44 83.12.*.*
    a kto jest tym WYKONAWCĄ ??????, czyżbyście się wstydzili podać ??
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0

www.autoczescionline24.pl