Do tragedii doszło wczoraj po godzinie 16.00 nad jeziorem Czos przy ulicy Rybnej w Mrągowie. Płetwonurkowie Straży Pożarnej w Mrągowie wyciągnęli z jeziora mężczyznę. Niestety mimo reanimacji nie udało się go uratować. Jak ustalili funkcjonariusze, tego dnia 41-letni mieszkaniec Mrągowa wraz ze znajomym wspólnie spożywali alkohol nad jeziorem. W pewnym momencie postanowili się założyć, który z nich pierwszy wskoczy do wody. Po chwili jak postanowili, tak też uczynili. Z wody o własnych siłach wyszedł tylko jeden z nich. Wtedy też zauważył, że jego kompan zniknął pod taflą wody. To samo zaobserwował przypadkowy przechodzień, który zaalarmował o zdarzeniu straż pożarną.
Mimo szybkiej reakcji służb ratowniczych finał poszukiwań niestety był tragiczny. Mężczyzna zmarł po przewiezieniu do szpitala.
Teraz mrągowscy funkcjonariusze wyjaśnią dokładne przyczyny i okoliczności tego zdarzenia.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz