Do pierwszego z tragicznych wypadków doszło w sobotę na trasie Olsztynek-Olsztyn. 44-letni motocyklista wyjeżdżając z Olsztynka, na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem i wpadł do rowu. W wyniku odniesionych obrażeń mężczyzna zmarł. Jak ustalono, 44-latek wracał ze zlotu ''Tabunada'' w Mierkach.

Do kolejnego tragicznego zdarzenia doszło w niedzielę na drodze między Morągiem a miejscowością Dury. Ze wstępnych ustaleń pracujących na miejscu policjantów wynika, że jadący osobowym pasatem 21-letni kierowca nie dostosował prędkości do warunków drogowych, w wyniku czego stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na przeciwległy pas jezdni i uderzył w drzewo. Na miejsce wezwano karetkę pogotowia ratunkowego, która zabrała poszkodowanych. Niestety, po przewiezieniu do szpitala, 21-letni kierowca passata zmarł. Pasażer auta z ciężkimi obrażeniami ciała przebywa w szpitalu.