Dziś jest: 16.11.2024
Imieniny: Edmunda, Gertrudy, Marii
Data dodania: 2007-03-14 22:41

magda_515167

Traveland o włos lepszy od nafciarzy

Traveland Społem Olsztyn lepszy od mistrza Polski! W hali Urania podopieczni Giennadija Kamielina po emocjonującym meczu niespodziewanie pokonali Wisłę Płock 30:29. - W takim meczu aż przyjemnie grać - powiedział po meczu do trenera Marek Boneczko, kołowy Travelandu.

reklama
Na boisku w tym spotkaniu pojawili się rekonwalescenci - Piotr Frelek, który zagrał od początku, oraz Marek Boneczko i Michał Krawczyk, który końcówkę pojedynku oglądał już z trybun, ponieważ w 46. minucie dostał trzecią dwuminutową karę. Traveland Społem od pierwszych minut spotkania grał z mistrzem Polski jak równy z równym - żadna z drużyn nie potrafiła odskoczyć przeciwnikowi na więcej niż jeden punkt. Najczęściej na tablicy wyników widniał remis. Olsztynianie zaczęli przeważać w 21 minucie. Obydwa zespoły remisowały wtedy 10:10. Jednak do przerwy wiślakom udało się rzucić tylko jedną bramkę, szczypiorniści Travelandu natomiast zdobyli aż cztery punkty. Wydawało się, że podopieczni Giennadija Kamielina mogą dowieźć bezpieczną przewagę do końca, jednak na początku drugiej połowy płocczanie zaczęli odrabiać straty. I tak z przewagi 14:11 dla olsztynian, w 44. minucie zrobiło się 21:19 dla Wisły. Podział punktów, podobnie jak na początku spotkania, znowu wisiał w powietrzu - na dziesięć minut przed końcem meczu był remis po 23, ale w końcówce zimną krew zachowali gospodarze, którzy ostatecznie zwyciężyli 30:29. W końcówce pogubili się sędziowie - zawodnicy i działacze Wisły byli tak bardzo zdenerwowani na styl sędziowania, że arbitrzy musieli opuścić boisko w asyście ochroniarzy. Najbliższy mecz olsztynianie zagrają na wyjeździe ze Stalą Mielec. To będzie ostatnia kolejka ekstraklasy w rundzie zasadniczej.

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz


www.autoczescionline24.pl