1. „Daj spokój, zostawmy tematy finansowe na inny dzień – dziś skupmy się na przyjemniejszych rzeczach”
Jeśli czujesz, że rozmowa zmierza w stronę zarobków, kredytów czy inwestycji, spróbuj kulturalnie zmienić temat, zaznaczając, że podczas spotkania rodzinnego poruszać można przyjemniejsze kwestie. Tego rodzaju odpowiedź jest elegancka i uprzejma, a jednocześnie wyznacza wyraźną granicę.
Ciocie i wujkowie często mogą nie zdawać sobie sprawy, że tematy finansowe uchodzą za drażliwe, więc delikatne przypomnienie prawdopodobnie skutecznie pomoże uniknąć dalszych pytań.
2. „Ach, zostawmy na boku liczby, nie dorównam ci w tej dyscyplinie!”
To humorystyczne podejście, które sprawdzi się w sytuacji, kiedy chcemy odwrócić uwagę od naszego życia zawodowego czy finansowego. Przyznając się żartobliwie do „niedorównywania” starszym członkom rodziny w finansach, masz okazję subtelnie przypomnieć, że oni też kiedyś zaczynali od mniejszych zarobków czy mniej stabilnej pozycji.
Taka wypowiedź ma zabawienie humorystyczne, więc zwykle rozładowuje atmosferę i pozwala „odbić” temat na coś lżejszego.
3. „Czy pieniądze są najważniejsze? Wolę mówić o planach podróży!”
Często pytania o zarobki wynikają z prostego nawyku a nie chęci wtrącania się w naszą prywatność. Spróbuj przekierować rozmowę na swoje pasje lub nadchodzące plany.
Jeśli masz jakieś marzenia związane z podróżami czy na przykład podjęciem nowego kursu, szybko możesz zainteresować ciocię lub wujka opowieścią o czymś ciekawszym niż liczby na koncie.
Ta metoda nie tylko omija temat finansów, ale też pozwala na wymianę zdań, dotyczącą tego, co sprawia ci radość.
4. „Możemy umówić się na kawę kiedy indziej – wtedy opowiem ci więcej”
Ważne, by pamiętać, że starsi członkowie rodziny często z troski zadają pytania o zarobki. Wynikać to może również z potrzeby „bycia na bieżąco”.
Jeśli ktoś szczególnie nalega na podjęcie tematu finansowego, zaproponuj, by porozmawiać o tym na osobności, w innych okolicznościach. Dzięki takiemu działaniu zasygnalizujesz, że rodzinne spotkanie nie jest odpowiednim momentem na finansowe dyskusje. Jednocześnie zachowasz dyplomację, poprzez zasygnalizowanie gotowości na spotkanie.
5. „Mogę powiedzieć tylko tyle, że jeszcze nie planuję wyspy na Karaibach!”
Odpowiedź z humorem potrafi zdziałać cuda. Zwłaszcza, jeśli jest lekko przesadzona czy absurdalna. Wujek lub ciocia być może roześmieją się i cała rozmowa straci ciężar. Zabawne odpowiedzi to sprytny sposób na szybkie wyjście z sytuacji, bez konieczności tłumaczenia się albo brnięcia niewygodne szczegóły.
Dodatkowo, wówczas nikt nie poczuje się urażony.
6. „A ty jak sobie radzisz wujku/ciociu? Zdradzisz swoje tajemnice finansowe”?
W sytuacji, gdy ktoś nie ustępuje i nadal drąży temat, śmiało możesz odbić piłeczkę. Zdarza się, że tego typu pytanie wytrąca z równowagi nawet najgorliwszych „dociekaczy”. Może ono bowiem uświadomić naszemu rozmówcy, że wnikanie w kwestie finansowe jest niezręczne.
Oczywiście trzeba to powiedzieć lekko i z uśmiechem, aby nie zapomnieć o zachowaniu przyjaznego nastroju i nie wywołać niepotrzebnego napięcia.
7. „Może przejdźmy do czegoś weselszego – masz już jakieś plany na urlop?”
Zmiana tematu na coś pozytywnego, na przykład związanego z urlopem, może okazać się świetnym sposobem na odwrócenie uwagi od kwestii finansowych. Jako, że plany związane z wypoczynkiem należą do neutralnych tematów, naturalnym będzie przekierowanie rozmowy na ten tor.
Dzięki takiemu rozwiązaniu kwestia zarobków zostanie zepchnięta na dalszy plan, a ty będziesz mógł cieszyć się z rozmowy o czymś bardziej beztroskim.
8. „Ach, wybacz, ale trzymam się zasady, że o finansach tylko z bankiem”
To żartobliwa i kulturalna odpowiedź, która może skutecznie zakończyć temat. Przypominając w zabawny sposób o zasadzie „finansowej poufności”, unikniemy wyjaśnienia, dlaczego nie chcemy poruszać danego tematu.
Jest to jasny i jednocześnie niezobowiązujący komunikat, który nie zrani rozmówcy, ale zasugeruje, że zarobki to dla ciebie temat prywatny.
9. „A może powspominamy dawne czasy? Pamiętasz, jak kiedyś…”
Pytania o zarobki często wynikają z potrzeby wypełnienia ciszy. Zdarza się też, że osoby starsze, po prostu, mogą nie wiedzieć, o czym rozmawiać.
Sprowadzając temat na wspomnienia i dawne, rodzinne historie, dajesz drugiej stronie możliwość mówienia o czymś, co zna i jest dla niej przyjemne, a zarazem ciekawe.
10. „Na ten moment cieszę się stabilnością. A jak u ciebie z nowościami?”
To kulturalna i elegancka odpowiedź, która zadowoli większość „dociekaczy”. Podkreślając, że czujesz się stabilnie, unikniesz wdawania się w szczegóły, jednocześnie dając poczucie, że wszystko w porządku.
Przekierowanie rozmowy na drugą stronę pokaże też, że interesujesz się jej życiem, a tobie pozwoli na ominięcie tematu finansowego w sposób subtelny i pełen szacunku.
Kilka praktycznych wskazówek na koniec:
-
zachowaj spokój – nawet jeśli pytanie cię drażni, najlepiej odpowiadać z uśmiechem. Spotkania z rodziną powinny stanowić czas, w którym warto zachować pozytywne nastawienie;
-
nie wdawaj się w szczegóły – im mniej powiesz, tym trudniej dopytać będzie o kolejne aspekty. Ogólne i mało konkretne odpowiedzi mogą okazać się najbezpieczniejsze;
-
zmień temat na coś pozytywnego – może być to nowe hobby czy wakacyjne plany. Pomoże to skutecznie odwrócić rozmowę od finansów.
Pamiętaj, że twoja rodzina, choć czasem dociekliwa, najczęściej zadaje pytania z ciekawości lub troski a nie ze złośliwości. Każdy z nas może potrzebować rady, w jaki sposób wybrnąć z tego rodzaju sytuacji. Kilka odpowiedz pomoże ci przejść przez spotkanie w gronie bliskich bez zbędnych stresów i napięć.
Komentarze (7)
Dodaj swój komentarz