Akcję ''Nie strzelam w Sylwestra'' na Facebooku organizuje Stowarzyszenie Empatia, które chce przekonać jak największą liczbę osób do tego, by podczas zabawy sylwestrowej ograniczyć pokazy fajerwerków i wybuchów petard. Powód? Zwierzęta domowe, zwłaszcza koty i psy panicznie boją się tego rodzaju dźwięku, a w sylwestrowym natężeniu – ten strach może je zabić.
- Przestraszone hukiem psy zrywają się ze smyczy i biegną na oślep, czasem wpadając pod koła samochodu. Wiele zwierząt – w tym bezdomne i wolno żyjące – przeżywa ogromny lęk, słysząc kanonadę wystrzałów. Opiekunowie psów wiedzą, jak trudne to przeżycie dla ich podopiecznych – w trakcie akcji podzielili się z nami setkami historii swoich zwierząt – informują na fanpage'u organizatorzy akcji ze Stowarzyszenia Empatia.
Akcję popiera już 51 tysięcy osób. Każdy z nas może dać dobry przykład i w Sylwestra ograniczyć pokazy fajerwerków i petard, a także zadbać o to, by odbywały się możliwie daleko od domów i bloków.
Posiadacze czworonogów już dziś zaopatrują się w leki uspokajające dla swoich zwierzaków, by złagodzić stres wywołany wybuchami. Takie leki dostępne są w każdej klinice weterynaryjnej. Nie zaleca się podawania zwierzakom leków przeznaczonych dla ludzi, gdyż mogą zaszkodzić naszym pupilom.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz