Do wywiezienia sprzętu z kopalni piasku pod Ostródą nie doszło z uwagi na zdecydowaną postawę właściciela gruntu, który poinformował właściciela sprzętu i ostródzkich policjantów. Maszyny były już załadowane na lawety. Policjanci do wyjaśnienia sprawy zatrzymali kierowców tych pojazdów. Po przesłuchaniu okazało się, że taka usługa została zlecona firmie, w której pracowali kierowcy.
Następnego dnia funkcjonariusze zatrzymali kolejną osobę mogącą mieć związek z tą sprawą. Mężczyzna był już zatrzymywany za takie przestępstwa i jak ustalili kryminalni, mógł być nawet organizatorem tego procederu. 29-latek z domu swojej dziewczyny trafił do policyjnego aresztu. Jak się okazało, był poszukiwany listem gończym przez prokuraturę do odbycia kary pozbawienia wolności.
Wczoraj 29-latek usłyszał zarzut. Za popełnione przestępstwo będzie odpowiadał w warunkach tzw. recydywy. Grozi mu do 15 lat pozbawienia wolności.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz