Do wypadku doszło dzisiaj po godzinie 7.00. Wstępnie ustalono, że 37-letni mieszkaniec Białegostoku, jadący w kierunku Gdańska wraz z dwoma córkami w wieku 15 i 12 lat, zjechał z drogi i uderzył w przydrożny pień ściętego drzewa.
12-letnia dziewczynka z obrażeniami ciała została helikopterem przetransportowana do olsztyńskiego szpitala, gdzie niestety zmarła. Jej o 3 lata starsza siostra również trafiła do szpitala. Jej stan lekarze określają jako ciężki.
Teraz funkcjonariusze pod nadzorem prokuratora wyjaśniają wszystkie okoliczności tego tragicznego wypadku.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz