- Panowie od razu zaznaczę, że samochód jest sprowadzony, i że nie ma do niego dokumentów – powiedział „uczciwie” sprzedawca do dwójki mężczyzn, którzy przyjechali obejrzeć auto wystawione w ogłoszeniu. - My je weźmiemy mimo to, to jest dokładnie to auto, którego szukaliśmy – również uczciwie odpowiedzieli dwaj mężczyźni.
Po krótkim przedstawieniu się i wymianie uprzejmości 28-letni „sprzedawca” używanych samochodów siedział już na leśnej drodze z założonymi na ręce kajdankami. Taki sam los spotkał będącą z nim 29-latkę, która wiedziała o tym, że samochód jest kradziony.
Mężczyźni, którzy skorzystali z ogłoszenia i umówili się na obejrzenie auta byli policjantami, a zdarzenie było zasadzką. Samochód miał zostać zaprezentowany w kompleksie leśnym. Jak ustalono dostawczy renault master został wcześniej skradziony z parkingu na elbląskim osiedlu Zawada. Sprawca, aby szybko się go pozbyć oraz uzyskać pieniądze postanowił… wystawić ogłoszenie w popularnym serwisie z ogłoszeniami. Teraz odzyskane auto wróci do prawowitego właściciela. 28-letni Łukasz Ś. oraz 29-letnia kobieta usłyszą zarzuty kradzieży z włamaniem.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz