Olsztyńska prokuratura przedstawiła Robertowi D. zarzuty publicznego nawoływania do nienawiści wobec osób pochodzenia ukraińskiego oraz znieważenia małżeństwa H., obywateli Ukrainy mieszkających w Olsztynie. Podstawą zarzutu miało być umieszczenie na samochodzie ukraińskich małżonków, a także w okolicy ich miejsca zamieszkania naklejek samoprzylepnych przedstawiających płonące zabudowania i napis „UPA UKRAIŃSCY MORDERCY” oraz przekreślony wizerunek Stepana Bandery. Ponadto prokurator zarzucił D. posiadanie w celu rozpowszechniania czterech naklejek zawierających treści służące do nawoływania do nienawiści na tle narodowościowym.
W kwietniu tego roku olsztyński sąd nie dopatrzył się w postępowaniu Roberta D. nawoływania do nienawiści jednak uznał go za winnego publicznego znieważenia na tle narodowościowym małżonków H. oraz posiadania w celu rozpowszechniania czterech naklejek o treści nawołującej do nienawiści na tle narodowościowym. Robert D. został skazany na karę 6 miesięcy ograniczenia wolności, polegającego na obowiązku wykonywania nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 24 godzin w miesiącu. Oskarżony został także obciążony kosztami procesu.
Odwołanie od tego rozstrzygnięcia wnieśli prokurator i obrońca oskarżonego.
W miniony wtorek (21 sierpnia) zapadł prawomocny wyrok w tej sprawie. Olsztyński sąd uznał Roberta D. za winnego znieważenia pary z Ukrainy, jednak nie dopatrzył się czynu zabronionego w tym, że oskarżony posiadał w swoim mieszkaniu cztery naklejki z przekreślonymi wizerunkami Stepana Bandery.
Ostatecznie sąd odwoławczy złagodził wyrok Robertowi D. Wymierzył mu bowiem karę 4 miesięcy ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 24 godzin w miesiącu.
Komentarze (7)
Dodaj swój komentarz