A | A | A
Data dodania: 2010-07-05 09:29
Iwona Starczewska
Uważaj na promocje
Rozpoczął się okres posezonowych wyprzedaży i promocji. Wielu z nas wpadając w zakupowy szał zapomina, że nie zawsze to co gratis i w promocji rzeczywiście się nam opłaca.
reklama
Pora wyprzedaży w pełni – sklepy oferują sezonowe obniżki letnich kolekcji. Pojawia się szansa na upolowanie atrakcyjnych ofert. Zanim wybierzemy się na łowy warto przypomnieć sobie podstawowe zasady rynkowe, żeby polując na atrakcyjne okazje, nie wpaść w misternie przygotowane sidła sprzedawców. Z najnowszych badań, przeprowadzonych na zlecenie Urzędu przez ARC Rynek i Opinia wynika, że większość z osób kupujących podczas wyprzedaży sezonowych nie wie, jakie prawo chroni konsumentów. Na pytanie: czy znasz prawa kupujących na wyprzedażach – jedynie 5 proc. ankietowanych odpowiedziało pozytywnie. Niestety, aż 43 proc. przyznało się, że nie zna zasad rynkowych. Do sklepowego koszyka oprócz rzeczy kupionych na wyprzedaży, włóżmy również wiedzę na temat naszych praw i najczęściej spotykanych grzechów sprzedawców, by sezonowe zakupy nie były rozczarowaniem.
Pamiętaj o – sześć rad dla konsumentów wybierających się na wyprzedaże:
Po pierwsze – porównujmy oferty różnych sklepów, zastanówmy się czy rzecz, którą wkładamy do koszyka jest nam faktycznie potrzebna. Warto krytycznie oceniać kolorowe ogłoszenia o sezonowych przecenach – nie wszystkie są dla nas okazją. Sprzedawcy stosują liczne zabiegi, które mają na celu zachęcenie nas do zostawienia w kasie swoich pieniędzy. Zdarza się, że podwyżki mają charakter iluzoryczny – wyższe ceny nigdy nie obowiązywały. Bywa także, że właściciele sklepów kuszą gratisami dołączanymi do produktów. W rzeczywistości za taki prezent albo musimy zapłacić albo okazuje się, że zakup towaru bez upominku jest znacznie bardziej opłacalny.
Po drugie – pamiętajmy, że nie możemy zwrócić do sklepu towaru, tylko i wyłącznie dlatego, że przestał nam się podobać. Zgodnie z prawem sprzedawca może odmówić przyjęcia towaru bez wad i zwrócenia klientowi pieniędzy, bądź też wymiany na inny. Nie istnieją natomiast przeszkody, aby sprzedawca mimo braku takiego obowiązku uwzględnił prośbę klienta. W niektórych sklepach (szczególnie tych, którym zależy na przywiązaniu konsumenta do marki) wewnętrznymi regulaminami wprowadzono prawo do zwrotu towaru bez wad i jest to dobry gest w stosunku do klientów.
Po trzecie – nie zapominajmy o paragonach – są one podstawą dochodzenia roszczeń w przypadku sporu z przedsiębiorcą. Powinniśmy otrzymać go niezależnie od tego, czy zakupu dokonaliśmy w dużych sieciach handlowych, osiedlowym sklepie, czy też na bazarze.
Po czwarte – jeśli kupiliśmy wadliwy produkt, zawsze przysługuje nam prawo do reklamacji. Sprzedawca odpowiada za zgodność towaru z umową aż 2 lata. Reklamację składamy w sklepie – najlepiej na piśmie. Gdy do produktu dołączona jest gwarancja, wtedy możemy zgłosić reklamację gwarantowi (najczęściej jest to producent lub dystrybutor). To my dokonujemy wyboru, który wariant jest dla nas korzystniejszy i u kogo będziemy dochodzić naszych roszczeń.
Po piąte – jesteś chroniony również na zagranicznych wyprzedażach. Wielu miłośników wyprzedaży skorzysta z sezonowych przecen w trakcie wakacyjnego wypoczynku za granicą. Coraz częstsze są również specjalne wyjazdy na atrakcyjne zakupy do europejskich miast, takich jak Mediolan, Londyn czy Paryż. Wybierając się za granicę warto wcześniej sprawdzić terminy wielkich obniżek. Na przykład we Włoszech wyprzedaże zaczynają się na początku lipca i trwają 30 dni, w Grecji daty wyprzedaży ustala co roku ministerstwo, natomiast w Wielkiej Brytanii, podobnie jak w Polsce odbywają się one w dowolnych terminach.
Po szóste – masz prawo do bezpłatnej pomocy. Sklep odrzucił reklamację? W tej sytuacji poprośmy o pomoc miejskiego lub powiatowego rzecznika konsumentów. Szczegółowych informacji udziela także Federacja Konsumentów. Bezpłatne porady udzielane są również przez Stowarzyszenie Konsumentów Polskich pod numerem telefonu 800 800 008. Poradnictwo konsumenckie w Polsce jest finansowane między innymi z budżetu UOKiK.
Źródło: UOKiK
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz