Studenci socjologii to głównie osoby właśnie powyżej 40 roku życia, które uczą się i podchodzą do egzaminów tak, jak ich młodsi koledzy. Na pierwszym roku jest tylko osiem osób, które nie kwalifikują się do grupy „40+”. Mogłoby się wydawać, że różnica pokoleń może wywołać konflikty, a na młodszych studentów zwracałoby się mniej uwagi, ale nieprzyjemne sytuacje rzadko się zdarzają. „Socjologia 40+” to pierwszy i na pewno nie ostatni taki kierunek na UWM. Niewątpliwie jest ułatwieniem dla tych, którzy chcieli studiować, ale kwestie finansowe i czasowe im na to nie pozwalały.
Starostką roku jest przedstawicielka młodzieży, Paloma Karwowska. Pytaliśmy ją o to jak wygląda nauka w nietypowym dla studiów stacjonarnych gronie.
- Studia naprawdę mi się podobają. Spore różnice wieku między nami nie mają nic do rzeczy. Czasem, jak to zwykle bywa, zdarzają się problemy. Mamy trochę inne spojrzenie na świat, ale umiemy się porozumieć. Najtrudniejsze jest zwracanie się po imieniu do osób w wieku moich rodziców. Ale i do tego z czasem da się przyzwyczaić - mówi. - Cieszę się że UWM dał możliwość studiowania dziennie osobom pracującym, dzięki temu nasz kierunek ma świetną reklamę.
Rozmawialiśmy również z reprezentantką przeważającej na socjologii grupy wiekowej, Elżbietą Adamską.
- Studia są fajne, jestem z nich zadowolona. Nie przeszkadza mi to, że uczę się z ludźmi młodszymi od siebie. Różnica wieku nie ma dla mnie żadnego znaczenia. Młodzież ma inne poglądy i spojrzenie na świat, dzięki temu możemy się od siebie uczyć. Traktuję ich po partnersku, a przez to sama czuję się młodziej – dodaje.
W związku z ogromnym zainteresowaniem wśród osób dorosłych, UWM planuje otworzyć inne tego typu kierunki. Z nieoficjalnego źródła wiemy, że w roku akademickim 2015/16 powstaną „Filozofia 40+” czy „Administracja 40+”. Dzięki wychodzeniu naprzeciw potrzebom edukacyjnych osób pracujących zwiększa się szansa na to, że nasz Uniwersytet zyska jeszcze większą popularność. Ten „eksperymentalny” rocznik dowodzi, że na naukę nigdy nie jest za późno i być może zachęci większą liczbę dorosłych do zdobycia wyższego wykształcenia.
MB
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz