Skontaktował się z nami czytelnik, który poruszył problem braku zielonych strzałek do skrętu w prawo na skrzyżowaniach, gdzie wytyczona jest ścieżka rowerowa.
– Urzędnicy zasłaniają się zarządzeniem ministerstwa, podczas gdy w Gdańsku strzałki warunkowe obowiązują, przez co ruch samochodowy jest płynniejszy. Kto w takim razie nagina prawo, Olsztyn czy Gdańsk? – zapytał czytelnik.
Zadzwoniliśmy w tej sprawie do Zarządu Dróg, Zieleni i Transportu w Olsztynie. Usłyszeliśmy, podobnie jak nasz czytelnik, że według obowiązujących przepisów, gdy ścieżka rowerowa przebiega przez skrzyżowanie, kierowcy nie mogą korzystać z zielonej strzałki do warunkowego skrętu w prawo. Sprawę tę reguluje Rozporządzenie Ministrów Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji z 31 lipca 2002 roku w sprawie znaków i sygnałów drogowych.
– Zielona strzałka nie może być stosowana na skrzyżowaniach, gdzie jej obecność wprowadzałaby kolizyjność z prostopadłym ruchem rowerowym. Czyli prosto mówiąc – tam, gdzie rowerzyści mają swój dedykowany przejazd z osobnym sygnalizatorem, tam możliwości warunkowego skrętu w prawo dla kierowców zgodnie z przepisami nie powinno być – powiedział w rozmowie z nami Michał Koronowski, rzecznik prasowy ZDZiT-u.
Dodał, że jeżeli jakieś miasto robi odstępstwa od tej reguły, to decyzję wraz z jej skutkami podejmuje organ zarządzający ruchem.
Komentarze (52)
Dodaj swój komentarz