- Klub natychmiast poinformował Komisję Medyczną PZPN o wynikach pozytywnych - powiedział odpowiedzialny za organizację i bezpieczeństwo Michał Czerkawski. - Zarażeni nie pojechali do Kielc na mecz z tamtejszą Koroną i od momentu pojawienia się pierwszych objawów, sugerujących zakażenie, pozostają w izolacji. Zgodnie z wytycznymi Polskiego Związku Piłki Nożnej, na bieżąco monitorujemy sytuację zdrowotną wszystkich zawodników, członków sztabu szkoleniowego i pracowników Klubu oraz stosujemy się do wszystkich zaleceń.
* * *
Czytaj również:
Koronawirus w Stomilu Olsztyn
Cały I-ligowy Stomil na kwarantannie! [AKTUALIZACJA]
* * *
W środowy wieczór "Duma Warmii" dość niespodziewanie wygrała na wyjeździe z Koroną Kielce 3:1
Korona Kielce - Stomil Olsztyn 1:3 (0:2)
0:1 - Damian Byrtek 23'
0:2 - Wojciech Łuczak 41'
1:2 - Themistoklís Tzimópoulos 77'
1:3 - Koki Hinokio 89'
Korona: Marek Kozioł - Grzegorz Szymusik, Themistoklís Tzimópoulos, Rafał Grzelak, Remigiusz Szywacz (90' Mateusz Cetnarski), Jacek Podgórski (90' Dawid Lisowski), Hugo Díaz (46' Iwo Kaczmarski), Paweł Łysiak (46' Maciej Firlej), Marcel Gąsior, Jacek Kiełb, Wiktor Długosz (79' Jakub Górski)
Stomil: Piotr Skiba (66' Vjačeslavs Kudrjavcevs) - Janusz Bucholc (83' Damian Sierant), Ingo van Weert, Damian Byrtek, Serafin Szota, Jakub Staszak, Koki Hinokio, Krystian Ogrodowski (71' Hubert Sadowski), Maciej Spychała, Sam van Huffel, Wojciech Łuczak (84' Skënder Loshi)
Żółte kartki: Díaz, Długosz, Gąsior (Korona); Spychała, Staszak (Stomil)
Sędziował: Albert Różycki (Łódź)
Widzów: mecz bez udziału publiczności
* * *
Zapis konferencji prasowej:
Adam Majewski, trener Stomilu: - Chciałbym pogratulować zwycięstwa moim zawodnikom. Przyjechaliśmy do Kielc po dwóch porażkach i biorąc pod uwagę fakt, że jesteśmy na etapie budowy, piłkarzom należą się słowa uznania. W poprzednich spotkaniach brakowało nam szczęścia, ale dziś się w końcu udało. W pierwszej połowie graliśmy dobrze pod względem czysto piłkarskim i mogliśmy na dobrą sprawę prowadzić do przerwy nawet 3:0. Po przerwie byliśmy bardzo zdeterminowani. Stanęliśmy na wysokości zadania i bardzo cieszymy się ze zwycięstwa.
Maciej Bartoszek, trener Korony: - Trzeba przeprosić naszych kibiców zwłaszcza za pierwszą połowę. Przespaliśmy tę część spotkania. Brakowało charakteru i zaciętości. W drugiej odsłonie było już lepiej. Stworzyliśmy sporo sytuacji, ale największym problemem w tym meczu było to, w jaki sposób straciliśmy te trzy bramki.
Komentarze (2)
Dodaj swój komentarz