Tłuczyński był pod presją
Kibice, zarząd oraz zawodnicy liczyli na przełamanie w meczu z beniaminkiem z Ciechanowa. Niestety bolesna porażka z Jurandem 21-23 dodała oliwy do ognia. Fala krytyki spadła na trenera Tłuczyńskiego i w kuluarach mówiło się o jego zwolnieniu. Ostatnią szansą dla szkoleniowca miał być mecz z Wisłą Płock. Decyzja w sprawie jego przyszłości miała zapaść tuż po środowym meczu. Wydawać by się mogło, że przekonywujące zwycięstwo z Mistrzem Polski zmieni postrzeganie doświadczonego szkoleniowca w oczach zarządu. Tłuczyński zapowiedział jednak, że sam poda się do dymisji - Nie zamierzam prowadzić klubu w którym nie wierzy się w moje umiejętności - mówił oburzony po środowym spotkaniu. Sprawa wydaje się być już zamknięta!
Na kłopoty Gujski z Kotlińskim
Po kwadransie gry nic nie wskazywała na to, że to Wisła może zejść z parkietu pokonana. Płocczanie prowadzili 2:7. Mający nóż na gardle podopieczni Zbigniewa Tłuczyńskiego rzucili się do odrabiania strat. Ich wysiłek przyniósł spodziewane efekty. Po połowie spotkania było tylko 10-13.
Kapitalna gra bramkarza Kazimierza Kotlińskiego i walecznego Mariusza Gujskiego dała możliwość odrobienia strat. Zaznaczymy, ze Gujski zdobył aż sześć bramek i było to największa ilość trafień w tym meczu. Nafciarze wygrywali 23:20. Warmia jednak nie zamierzała odpuścić i bramka wyżej wymienionego pozwoliła "dojść" rywali na jeden punkt. Płocczanie grali twardo a to powodowało, że olsztynianie często toczyli mecz w przewadze. Trafienia Marcina Malewskiego dało olsztynianom zwycięstwo 24.23.
Nasza sytuacja była bardzo ciężka. Chcieliśmy się przełamać już w meczu z Jurandem, ale odnieśliśmy bolesną porażkę za którą chcę przeprosić przede wszystkim kibiców. Wcale się nie dziwie, że dziś była ich tylko garstka, bo sam nie chciałbym oglądać tak grającej drużyny. Pokazaliśmy, że potrafimy walczyć. Mam nadzieję, że ten mecz pozwoli uwierzyć w nasze umiejętności. Będzie lepiej! - deklarował w rozmowie z olsztyn.com.pl, najlepszy zawodnik tego meczu Mariusz Gujski.
Warmia Anders Group Społem Olsztyn - Orlen Wisła Płock 24:23 (10:13)
Warmia AGS Olsztyn: Kotliński, Sokołowski - Gujski 6, Malewski 5, Jankowski 4, Wuszter 3 (3k), Bartczak 2, Swat 2, Rumniak 2, Zyśk, Żółtak, Ćwikliński, Garbacewicz.
Orlen Wisła Płock: Wichary - Kubisztal 5, Syprzak 4 (4k), Toromanović 4, Zołoteńko 3, Spanne 2, Kavaš 2, Bäckström 1, Kwiatkowski 1, Chrapkowski 1, Paczkowski, Rajković, Wiśniewski, Eklemović, Twardo.
Tomasz Grabowski
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz