Impreza na stałe wpisała się piłkarski kalendarz województwa warmińsko-mazurskiego. Środowisko sędziowskie co roku spotyka się na początku stycznia, żeby pograć w piłkę, integrować się i zrobić coś bardzo pożytecznego dla innych.
Od samego rana w hali na parkiecie Szkoły Podstawowej nr 7 przy al. Przyjaciół 42 trwały piłkarskie zmagania sędziów. Siedem zespołów walczyło o miano najlepszego, a tym razem na parkiecie najlepiej spisała się drużyna Old Boys, która w tabeli wyprzedziła "czwartoligowców". Co ciekawe w bezpośrednim meczu sędziowie, którzy na co dzień prowadzą mecze forBET IV ligi wygrali 2:0. Wcześniej zeszłoroczni zwycięzcy pogubili punkty i musieli pogodzić się z drugim miejscem.
Historia tej impreza sięga 2009 roku. Wtedy pierwszy raz społeczność sędziowska z naszego województwa spotkała się i rozegrała turniej piłkarski. - W naszym środowisku była chęć spotkania się wszystkich w jednym miejscu w celach integracji - mówi Jarosław Sielski, pomysłodawca i główny organizator imprezy. - Dopiero z biegiem lat zrodziła się idea żeby wykorzystać naszą integracją dla wyższych celów. Tak postanowiliśmy przy okazji zbierać pieniądze na szczytne cele. Ostatnio usiedliśmy i podsumowaliśmy ile udało się nam łącznie zebrać. Wyszło tego około 220 tysięcy złotych (liczone bez turnieju w 2025 roku - red.). Jakbym miał porównać ten a pierwszy turniej, to budżet na imprezy jest piętnaście razy większy, ale bawimy się dalej tak samo. Mamy bardzo dużo radości z tego. Atmosfera jest fajna, ludzie chcą tu do nas przyjeżdżać i zostawiać pieniądze na szczytny cel.
W tym roku podczas licytacji udało się zebrać 47 tysięcy złotych. Za ponad dwa tysiące złotych wylicytowana była m.in. koszulka reprezentacji Polski Jakuba Kamińskiego. W tym roku zebrane fundusze zostaną przeznaczone na Wojewódzki Specjalistyczny Szpital Dziecięcy w Olsztynie i na Bruno Wójcika, syna międzynarodowego sędziego Kamila Wójcika, który silnie związany jest z województwem warmińsko-mazurskim.
W 2020 roku turniej stał się bardziej prestiżowy, bo organizatorzy nadali mu imię Alojzego Jarguza, czyli pierwszego sędziego piłkarskiego, który prowadził mecz mistrzostw świata. Jarguz uczestniczył w mundialu rozgrywanym w 1978 roku w Argentynie, 4 lata temu później w Hiszpanii także sędziował. Poprowadził łącznie ponad 1300 meczów, w tym 18 międzypaństwowych, około 70 klubowych międzynarodowych, 25 w europejskich pucharach oraz około 300 meczów ligowych w Polsce. Sędziował też mecze w lidze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Od sześciu lat niestety nie żyje.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz