Data dodania: 2008-01-18 00:18
Większa Alfa będzie za rok
Mieszkańcy Olsztyna, którzy jak się nudzą lub nie mają dokąd pójść, wybierają się na przechadzkę do Alfy, już mogą zacierać ręce - zaczyna się rozbudowa jedynego w mieście centrum handlowego z prawdziwego zdarzenia.
Inwestor, prywatna spółka z Trójmiasta, dobuduje nowe skrzydło kompleksu od strony ul. Emilii Plater. Na miejscu stoi już ciężki sprzęt budowlany. - W marcu zaczniemy wylewanie fundamentów i stawianie głównego budynku - zapowiada Andrzej Radecki, szef prywatnej spółki inwestującej w rozbudowę Centrum Handlowego "Alfa".
Inwestor daje sobie rok czasu na otwarcie nowej części centrum. Jego klienci będą tam mieli do dyspozycji ponad sześć tysięcy metrów kwadratowych powierzchni ("stara" Alfa ma około 15 tys. m). Właściciel centrum zaplanował nowe sklepy, restauracje, dojdą też trzy nowe sale kinowe w Heliosie. Łącznie - z obecnie działającymi - będzie ich osiem. Zmotoryzowanym w powiększonej Alfie inwestor zapewni około 140 miejsc parkingowych. Ile będzie sklepów? - To się okaże w momencie otwarcia centrum - odpowiada tajemniczo Radecki.
Miesięcznie przez galerie przewija się teraz prawie pół miliona ludzi, ale zdarzają się miesiące, gdy ta liczba jest większa. Po rozbudowie na pewno jeszcze wzrośnie.
Powiększenie Alfy zmieni nie tylko wygląd centrum miasta, ale także wpłynie na organizację ruchu w tej części Olsztyna. A już teraz przechodnie mają problem z przejściem przez al. Piłsudskiego, a kierowcy z przejazdem ulicami w pobliżu Alfy. Rozwiązaniem będzie budowa przejścia podziemnego na wysokości sądu okręgowego. Inwestor przekazał już miastu na ten cel pięć milionów złotych.
Tomasz Głażewski, wiceprezydent Olsztyna: - Wyjście z przejścia podziemnego będzie między obecną Alfą a Domem Handlowym "Dukat". Ten ostatni będzie też współfinansował budowę. Ale czekamy jeszcze na stanowisko [właściciela "Dukata" - red.] w sprawie partycypacji w kosztach.
Z niepokojem na rozbudowę centrum patrzą za to lokalni handlowcy. Natychmiast po otwarciu Alfy ponad dwa lata temu wielu z nich odczuło spadek obrotów. Część z nich zlikwidowała swoje sklepy. - Czy nie obawia się pan, że rozbudowa centrum zaszkodzi drobnym handlowcom? - pytam się Radeckiego.
- Nie jest to moim zamiarem. Każdego zapraszam do współpracy - zapewnia przedsiębiorca.
O rozbudowie centrum zaczęło się mówić już kilka miesięcy po otwarciu Alfy w październiku 2005 roku. Od początku zainteresowanie nowymi powierzchniami handlowymi było wśród przedsiębiorców bardzo duże. Szefowie centrum w rozmowie z "Gazetą" w 1. rocznicę Alfy żałowali, że od razu nie zaryzykowali budowy większego budynku.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz