Wirus RSV atakuje przede wszystkim dzieci i stanowi jedną z głównych przyczyn zakażeń dróg oddechowych. Przenoszony jest drogą kropelkową, dlatego tak szybko się rozprzestrzenia i łatwo się nim zarazić. Oddziały pediatryczne w całej Polsce są przepełnione. Jak sytuacja wygląda w Olsztynie?
- U nas sytuacja jest identyczna jak w całym kraju, mamy bardzo duży wzrost infekcji, głównie są to wirusowe, górnych i dolnych dróg oddechowych. Bardzo często potwierdzamy wirusa RSV, ale sporo jest też grypy A i B. Przebieg jest w każdym przypadku inny, od łagodnej infekcji kataralnej, po przypadki, które wymagają hospitalizacji. Często potwierdzamy radiologicznie zmiany w obrębie oskrzeli i płuc, część ma ostrą niewydolność oddechową – powiedziała nam Barbara Chwała, zastępca dyrektora ds. lecznictwa Wojewódzkiego Specjalistycznego Szpitala Dziecięcego w Olsztynie.
Doktor dodała, że przyjmowane na oddział są zarówno noworodki, jak i dzieci w wieku szkolnym. Często chorują całe rodziny.
- Sale zagęszczone są łóżkami, bo przebywają w nich całodobowo rodzice. Po poprawie stanu ogólnego, pacjent jest wypisywany i natychmiast łóżko zajmowane jest przez kolejnego pacjenta. W ostatni weekend przyjęliśmy ponad 150 pacjentów, a w dni robocze jest to połowa tej liczby – dodała wicedyrektor olsztyńskiego szpitala dziecięcego.
Wśród objawów występują: silny kaszel, wysoka gorączka (nawet do 40 stopni), zapalenie spojówek oraz zapalenie gardła. Doktor Chwała wyjaśniła, że często mali pacjenci słabiej reagują na leki przeciwbólowe, a kaszel utrzymuje się nawet 2-3 tygodnie.
Rodzice powinni obserwować swoje dziecko, bo wirus RSV może spowodować szybkie pogorszenie stanu zdrowia.
Komentarze (11)
Dodaj swój komentarz