W Olsztynie. Ok. godz. 15 woda wdarła się do tunelu na Dworcu Głównym. Na dwie godziny podziemne przejście na perony zostało zamknięte. Nim strażacy wypompowali wodę, pasażerowie musieli chodzić do pociągów przejściem dla pracowników PKP. Dużo wody zebrało się też na ul. Wojska Polskiego, Krasickiego oraz Dworcowej i Sikorskiego. Na wszystkich tych ulicach jest sieć kanalizacji deszczowej, ale większość studzienek jest zatkana gałęziami i śmieciami, które niósł ze sobą topniejący śnieg. Do straży pożarnej dzwonią telefony od podtopionych - całą noc ze środy na czwartek strażacy wypompowywali wodę z piwnic kościoła przy ul. Wilczyńskiego. W regionie. * Na przedmieściach Nowego Miasta Lubawskiego Drwęca podtopiła 40 domów, sto było zagrożonych zalaniem. Wczoraj po południu tamtejszy komendant policji postawił w stan gotowości wszystkich policjantów. - Woda podmywa drogę. Jedni funkcjonariusze będą kierować ruchem, a pozostali będą napełniać worki z piaskiem i umacniać jezdnię oraz zagrożone tereny - informowała Anna Siwek, rzecznik prasowy warmińsko - mazurskiej policji. * Do godziny 18 strażacy interweniowali ponad 230 razy: W Załuskach w gminie Nidzica wypompowywali wodę z "siódemki" na trasie Gdańsk - Warszawa. Policja kierowała ruchem; Pod Pasłękiem woda przelała się przez wał przeciwpowodziowy. Straż układała worki z piaskiem; W Lipowie w gminie Ostróda zabezpieczali drogę nr 52 Toruń - Ostróda, gdzie woda podmywała jezdnię; Pod Sępopolem na rzece Bajdycka Młynówka usuwano zatory z lodu i gałęzi. * Po raz kolejny wylała też rzeczka Kwiela w Glotowie. Wczoraj po południu strażacy zaczęli ratować tamtejsze domy. Zapowiadali, że będą odpompowywać wodę do rana.