Dziś jest: 23.11.2024
Imieniny: Adelii, Felicyty
Data dodania: 2016-11-03 08:48

ol

Wracamy do sprawy wielokrotnie gwałconej i przetrzymywanej 17-latki z Olsztyna

Wracamy do sprawy wielokrotnie gwałconej i przetrzymywanej 17-latki z Olsztyna
W tym pokoju sprawcy mieli przetrzmywać 17-latkę
Fot. Prokuratura Rejonowa Olsztyn-Północ

Sąd zdecydował o przedłużeniu na kolejne trzy miesiące aresztu dla dwóch mężczyzn podejrzanych o wielokrotny gwałt, przetrzymywanie i zastraszanie 17-latki z Olsztyna. Dramat dziewczyny rozegrał się w jednym z domów na terenie Trękuska.

reklama

Przypomnijmy, do zdarzenia doszło 11 lipca. Wtedy 17-latka z Olsztyna miała wsiąść do auta 37-letniego Mirosława C., którego poznała nieco wcześniej w Olsztynie - mężczyzna miał ją bowiem uwodzić. Mężczyzna wraz z 47-letnim Krzysztofem P. - podając dziewczynie nieprawdziwe imiona zabrali ją do domu w Trękusku koło Olsztyna. Dziewczyna miała do auta wsiąść dobrowolnie. W domu poza Olsztynem rozegrało się prawdziwe piekło - sprawcy przez około 20 godzin mieli wielokrotnie gwałcić dziewczynę, stosować wobec niej przemoc fizyczną i psychiczną przy jednoczesnym odurzaniu jej alkoholem oraz narkotykami. Poranioną, wycieńczoną 12 lipca przywieźli do Olsztyna.

Prokuratura zebrała materiał dowodowy, który pozwolił przedstawić obu sprawcom zarzuty wielokrotnego gwałtu zbiorowego na więzionej 17-latcę. Jak zeznała dziewczyna – grożono jej również śmiercią oraz śmiercią jej bliskich. Obaj mężczyźni, nie przyznali się do popełniania zarzucanej im zbrodni. Wyjaśnili, że dziewczyna była w Trękusku z własnej woli i przez nikogo nie została zgwałcona. W miejscu, którym dziewczyna miała być przetrzymywana policjanci znaleźli narkotyki, samochód, którego numery identyfikacyjne noszą ślady przerobienia, kominiarki, a ponadto ślady krwi czy włosy, które mogą mieć związek z tym lub innymi zgwałceniami. Mężczyźni trafili do aresztu na 3 miesiące.

Teraz sprawą zainteresowali się dziennikarze telewizji TVN, którym udało się dotrzeć do matki dziewczyny. Kobieta przyznaje, że wiedziała o tym, iż jej 17-letnia córka ma się spotkać ze starszym od siebie mężczyzną na kawę, przestrzegała ją przed tym, jednak jak twierdzi kobieta – ufała niemal dorosłej córce. W programie ''Superwizjer'' telewizji TVN, matka przyznaje, że jej córka została okrutnie pokarana za swoją ufność.

Co ciekawe, w domu w Trękusku koło Olsztyna, w którym miało dojść do tego dramatu, w tym samym czasie przebywali inni domownicy – rodzina Krzysztofa P. Jak twierdzą – uciszali Krzysztofa P. i Mirosława C., którzy organizowali tam urodzinową imprezę. W materiale telewizji TVN głos zabrała bratowa Krzysztofa P., która twierdzi, że jej mąż spotkał w korytarzu Mirosława C. z dziewczyną, którzy szli do łazienki trzymając się za rękę.

Dziś wiadomo już, że sąd zdecydował o przedłużeniu aresztu o kolejne 3 miesiące dla obu podejrzanych. Mężczyźni wciąż utrzymują, że nie doszło do gwałtu na 17-latce.

Dziewczyna wciąż przebywa pod opieką psychiatrów i psychologów. Musiała również zrezygnować ze szkoły. Rodzina postarała się o nauczanie indywidualne dla skrzywdzonej 17-latki.

Tymczasem prokuratura na podstawie analizy dotychczas zebranych dowodów, doszła do wniosku, że pokrzywdzonych kobiet może być więcej, dlatego apeluje o zgłaszanie się pokrzywdzonych pod numerem 0-89-522-34-64 lub każdym numerem prokuratury czy Policji. Śledczy zapewniają o pełnej anonimowości oraz wszelkiej możliwej pomocy, w tym psychologicznej.

Źródło: własne/Superwizjer TVN/Prokuratura Rejonowa w Olsztynie

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz


www.autoczescionline24.pl