Przypomnijmy, do tragicznego zdarzenia doszło w sylwestrową noc przed jednym z lokali gastronomicznych w Ełku. Tam miała wywiązać się awantura pomiędzy grupą mężczyzn: mieszkańcami Ełku oraz pracującymi w lokalu obcokrajowcami. W wyniku awantury i szarpaniny zginął 21-letni Daniel, któremu zadano trzy ciosy nożem: dwa w brzuch i ten śmiertelny w okolicę serca.
Zarzut zabójstwa usłyszał najpierw jeden z czterech zatrzymanych mężczyzn, pochodzenia tunezyjskiego. Mężczyzna przyznał się do winy. Prokuratura rejonowa w Ełku postanowiła jednak rozszerzyć grono podejrzanych - zarzut zabójstwa usłyszał także właściciel lokalu, który również brał udział w szarpaninie w wyniku której zmarł 21-latek. 40-letni Algierczyk nie przyznaje się do winy.
Lokal, pod którym doszło do tragedii, został zniszczony podczas zamieszek, do których doszło na kilka godzin po tragedii. Jak podał szef MSWiA Mariusz Błaszczak 24 najbardziej agresywnych chuliganów zostało zatrzymanych.
Śledztwo w sprawie prowadzi prokuratura rejonowa w Ełku.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz