Dziś w nocy oficer dyżurny policji otrzymał zgłoszenie, że na jednej z ulic w centrum miasta bije się dwóch mężczyzn. Funkcjonariusze przybyli na miejsce ustalili, że sprawcą zdarzenia był nietrzeźwy pieszy, który uważał, że skoro jest na pasach to może tam stać tak długo jak tylko będzie chciał. Po zbadaniu alkomatem okazało sie, że pieszy ma ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie.
Taksówkarz czekający kilka minut na opuszczenie przejścia przez pieszego, postanowił ruszyć pojazdem do przodu aby dać znak pieszemu, że ten nie jest sam na drodze. Nie spodobało to się 43-latkowi, który będąc na przejściu myślał że jest panem sytuacji. Zdenerwowany zwróceniem uwagi, Wojciech M., podszedł do taksówki i wybił w niej szybę od strony kierowcy, przez którą następnie wpuścił do środka auta gaz obezwładniający. 61-letni kierowca mercedesa, bronił swojego mienia w wyniku czego wdał się w bójkę ze sprawcą, podczas której doznał uszkodzenia prawej dłoni.
Taksówkarz z obrażeniami ręki został przewieziony do szpitala, natomiast Wojciecha M. funkcjonariusze osadzili w policyjnym areszcie, gdzie po wytrzeźwieniu zostanie przesłuchany.
Teraz za zniszczenie mienia, oraz za naruszenie nietykalności cielesnej Wojciech M. odpowie przed sądem. Grozić może mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz