Ratuszowe służby finansowe przygotowały już projekt uchwały, który umożliwi zaciągnięcie tak ogromnej pożyczki. Decyzję w tej sprawie podejmą radni jeszcze na majowej sesji. - Konieczność zaciągnięcia kredytu wynika z przyjętego na ten rok budżetu, którego ostateczna wersja została zatwierdzona po wielu korektach - mówi Halina Ciunel, radna PO. - Spłata powstałego zadłużenia zostanie rozłożona na 15 lat, co pozwoli na zmniejszenie rocznych obciążeń budżetu - stwierdził Tomasz Głażewski, wiceprezydent miasta. Zbudują park wodny Dzięki pozyskanym środkom ratusz chce zrealizować blisko 30 projektów. Najważniejszy to rozpoczęcie budowy wodnego centrum rekreacyjno-sportowego przy al. Piłsudskiego. Inwestycja warta jest ok. 100 mln zł. W kasie jest już ok. 30 mln zł. Z kredytu ma pochodzić ok. 10 mln zł. Unia Europejska dołoży kolejne 30 mln. To powinno wystarczyć na początek. Z kredytu skorzystają również kierowcy. Drogowcy dostaną brakujące 5 mln zł na wykonanie połączenia ul. Kanta z Sikorskiego. Całkowity koszt inwestycji to ok. 9 mln zł. Na połączenie ulic kierowcy czekają od kilku lat, choć ma ono strategiczne znaczenie dla Jarot. Wybudowanie nowej drogi ma odciążyć ruch, który obecnie koncentruje się na Wilczyńskiego. Ta - zdaniem drogowców - jest na granicy przepustowości, tym bardziej że nie była projektowana jako główna ulica osiedlowa, a taką funkcję pełni obecnie. - Korki na Wilczyńskiego ciągną się prawie do pętli autobusowej, blokując przy okazji ul. Sikorskiego. Wiele samochodów stoi, by przy kościele skręcić w lewo w kierunku Butryn. Połączenie Sikorskiego z Kanta rozładuje zatory, bo kierowcy skręcą już przed stacją paliw - mówi Andrzej Kowalczyk, mieszkający w jednym z bloków przy ul. Jarockiej. Wyremontują wiadukty Dzięki zaciągnięciu kredytu znajdą się pieniądze na przebudowę wiaduktów w ciągu al. Wojska Polskiego. Z ok. 3,5 mln zł, potrzebnych na ten cel, drogowcy dostaną ok. 2,5 mln zł. Z rozpoczęciem remontu muszą się spieszyć, bo wiadukty mogą być używane jedynie do sierpnia. Drogowcy z niecierpliwością wstrzymują się z uruchomieniem kredytu, bo czekają także na 400 tys. zł, które pozwolą im rozpocząć poszerzanie ul. Kościuszki na odcinku od skrzyżowania z ul. Reja do Emilii Plater. A realizacja tego zamierzenia oznacza wprowadzenie zmian organizacji ruchu w tej części miasta. Po wykonaniu prac zwężony ma zostać wylot z Emilii Plater w Kościuszki. Z samej ul. Plater będzie można wyjechać w prawo w kierunku ul. Niepodległości lub wjechać w nią z ul. Kościuszki, ale tylko od strony ul. Żołnierskiej. Drogowcy planują za to zakazać skrętu w lewo z ul. Kościuszki w Emilii Plater. Niestety z zaciągniętego kredytu trzeba będzie dopłacić do przebudowy amfiteatru. Ratusz liczył, że skończy się na ponad 7 mln zł. Teraz okazuje się, że trzeba dołożyć jeszcze 4 mln zł.