Jak sama o sobie pisze:"Orkiestra Samanta to potężna dawka żywiołowej, pełnej ekspresji muzyki inspirowanej szantami i folkiem irlandzkim." Myślę, że łatwo sobie wyobrazić jak przyjemnie można spędzić wieczór podczas koncertów szanty. Większość z nas miała już doczynienia z tym rodzajem muzyki, a jeśli nie to pozwolę sobie opisać koncerty, na których świetnie się bawiłam. Szanty to rodzaj muzyki polecany przeważnie dla ludzi, którzy mają mocne gardła i lubią śpiewać i tańczyć co pasuje do polskiej mentalności. Ale pragnę zauważyć, że ten rodzaj muzyki ma również swoją drugą stronę taką jak możliwość refleksji i zadumy. W trakcie słuchania szant myśli nieświadomie same przenoszą sie w świat żagli i morskich wydarzeń. Teksty utworów to przeważnie barwne opowieści o życiu na morzu, bitwach, portowych tawernach, wielkich żaglowcach i sławnych postaciach, zaczerpnięte z kart historii mórz i oceanów, jak również wynikające z doświadczeń żeglarskich zespołu. Jeśli jeszcze nie zachęciłam państwa do odwiedzenia dziś wieczorem Olsztyńskiej Starówki to pragnę przedstawić kilka faktów z życia grupy dającej dziś koncert. Orkiestra Samanta rozpoczęła swoją działalność w 1999 r. we Wrocławu. Swoją nazwę zawdzięcza legendarnej, wrocławskiej tawernie Port Samanta gdzie w 1999 r. zrodził się pomysł zawiązania zespołu i krystalizował pierwszy skład. Żywioł, energia i moc. Oto najkrótsza charakterystyka wrocławskiej ekipy.Za swoją twórczość zostali nagrodzeni na wielu festiwalach w całej Polsce. Mają na swoim koncie 3 albumy oraz dwie trasy koncertowe we Francji. W 2004 rozpoczęli współpracę z francuskim zespołem Les Dieses która zaowocowała płytą Odyseja i wspólnymi koncertami we Francji i w Polsce.