Prokuratura w Szczytnie oskarżyła go o to, że 1 listopada 2002 roku na trasie Jeruty - Świętajno uderzył w skręcający przed nim w lewo samochód. W wypadku zginęła wówczas 5-letnia dziewczynka. W uzasadnieniu wyroku sędzia Wojciech Krawczyk powiedział, że oskarżony nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym, ale ponieważ skutki były katastrofalne, stąd surowy wyrok. Wiesław Nałęcz był już dwukrotnie sądzony i uniewinniony w tej samej sprawie. Wówczas z zeznań głównego świadka wynikało, że autem kierował jego syn. Sąd Okręgowy uchylił obydwa wyroki i sprawę przekazał do ponownego rozpatrzenia. "Ten wyrok jest inny, ponieważ poprzednie składy orzekające nie zwróciły uwagi na to, że po zderzeniu auto radnego obróciło się o 180 stopni, przez co świadek jadący za autem Wiesława Nałęcza, wysiadającego kierowcę uznał za pasażera, a pasażera za kierowcę" - argumentował sędzia. Przyznał, że i ten skład sądowy nie mógł zweryfikować tej wątpliwości, ponieważ ów główny świadek jest teraz poważnie chory i nie może składać zeznań. Wyrok jest nieprawomocny. Wiesław Nałęcz zapewnił, że skorzysta z prawa do apelacji. Apelację rozpatrzy także druga strona - powiedziała Agnieszka Kustosz - Telej z Prokuratury Rejonowej w Szczytnie. Sędzia zgodził się na ujawnienie danych osobowych skazanego. Wiesław Nałęcz jest radnym Olsztyna Klubu Ponad Podziałami i przewodniczy pracom miejskiej komisji prawa i samorządności. Jeśli wyrok się uprawomocni, Wiesław Nałęcz straci mandat radnego.