Prokuratura Okręgowa w Olsztynie na początku 2020 r. przesłała do Sądu Okręgowego w Olsztynie akt oskarżenia przeciwko Karolowi R., Anecie P.-R. oraz Iwonie P. Zostali oni oskarżeni o popełnienie przestępstw dotyczących m. in. ustawiania przetargów publicznych i prania brudnych pieniędzy.
Akt oskarżenia w tej sprawie liczył 45 zarzutów, z których 18 zostało przypisanych Karolowi R., 14 zarzutów – Anecie P.-R., a 13 – Iwonie P.
Prawie wszystkie zarzuty miały związek z kilkoma przetargami publicznymi realizowanymi w latach 2014-2015 na rzecz Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego. Karol R. prowadził w tym czasie działalność gospodarczą, ale podobnie jak jego małżonka Aneta P.-R. był także zatrudniony na UWM jako pracownik administracyjny. Ich wspólną znajomą była Iwona P., która prowadziła firmę eventową w Warszawie. Według ustaleń śledztwa, oskarżeni wiedząc, że UWM realizuje ze środków publicznych różnego rodzaju projekty i mając dostęp do dokumentów przetargowych, a wręcz możliwość ich stworzenia i przygotowania postanowili wykorzystać tę sytuację w sposób przestępczy. Mieli oni uzgodnić między sobą, że oferty w przetargach będzie składać firma Iwony P., a po uzyskaniu zamówienia publicznego organizacją szkoleń i konferencji w rzeczywistości zajmą się Karol R. ze swoją spółką i jego żona Aneta P.-R. Uzyskane w ten sposób korzyści majątkowe miały trafiać przede wszystkim do oskarżonych małżonków.
Zdaniem prokuratora, z przeprowadzonego śledztwa wynikało, że oskarżeni mieli w tym celu wykorzystać m.in. projekt „Dobre prawo – sprawne rządzenie” realizowany przez Międzynarodowe Centrum Biznesu i Administracji Publicznej UWM, a finansowany przez ówczesne Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji oraz ze środków Unii Europejskiej. Aneta P.-R. była w tym czasie asystentem koordynatora tego projektu.
W ocenie prokuratury, w wyniku przestępczych działań oskarżonych i zmowy przetargowej, UWM udzielił firmie Iwony P. sześciu zamówień na prowadzenie szkoleń w ramach właśnie tego projektu. Według śledczych, Karol R. chcąc uzyskać od UWM te zamówienia, miał wspólnie z żoną uzgadniać warunki przetargu, specyfikacje istotnych warunków zamówień oraz opisy przedmiotów zamówień, jak również miał uzyskać od małżonki informacje o wysokości środków finansowych przeznaczonych na realizację tych zadań.
Następnie wspólnie z Iwoną P. miał przygotować nierzetelną dokumentację dostosowaną do uzgodnionych uprzednio wymagań i warunków przetargów, zawierającą przy tym okoliczności o istotnym znaczeniu dla uzyskania tych zamówień.
Według prokuratury, firma Iwony P. faktycznie nie zrealizowała tych zamówień, lecz uczynili to za nią Karol R. wraz z pracownikami swojej firmy oraz Anetą P.-R. Mimo to Iwona P. wystawiała faktury, za które otrzymywała płatności od UWM w kwotach od kilkudziesięciu do blisko 150 tys. zł, które to następnie miała przekazywać Karolowi R. i Anecie P.-R., działając na szkodę UWM oraz Skarbu Państwa.
W ocenie prokuratury, oskarżeni małżonkowie Karol R. i Aneta P.-R., aby udaremnić lub znacznie utrudnić stwierdzenie nielegalnego pochodzenia pieniędzy pochodzących z działania na szkodę UWM, mieli wystawiać faktury na rzecz firmy Iwony P. Następnie Iwona P. realizowała te faktury dokonując przelewów na rachunki bankowe (znajdujące się także poza granicami Polski: na Cyprze) należące do oskarżonych Karola R. oraz Anety P.-R.
Trojgu oskarżonym zostały przedstawione również zarzuty doprowadzenia UWM do niekorzystnego rozporządzenia mieniem znacznej wartości w kwocie ponad 375 tys. zł w związku z realizacją zamówienia publicznego na przeprowadzenie konferencji podsumowującej projekt pt. „Systemowe wsparcie procesów zarządzania w JST (jednostek samorządu terytorialnego)”. W tym przypadku także miało dojść do zmowy przetargowej, w wyniku której UWM udzielił firmie Iwony P. zamówienie publiczne polegające na organizacji konferencji 5 listopada 2015 r. w jednym z hoteli w Warszawie dla nie mniej niż 150 przedstawicieli jednostek samorządu terytorialnego. Według ustaleń prokuratury, firma Iwony P. w rzeczywistości nie zorganizowała tej konferencji, lecz uczynili to za nią w sposób pozorowany i rażąco sprzeczny z postanowieniami umowy Aneta P.-R. i pracownicy firmy Karol R. Mimo to firma Iwony P. wystawiła fakturę na kwotę 375 501 zł, za którą otrzymała od UWM płatność w całości.
W związku z realizacją powyższego zamówienia publicznego Karolowi R. przedstawiono również zarzut podrobienia listy obecności uczestników konferencji podsumowującej projekt pt. „Systemowe wsparcie procesów zarządzania w JST”. W ocenie prokuratora Karol R. miał polecić innym osobom sporządzenie fikcyjnej listy 198 uczestników konferencji i podrobienie podpisów 180 z nich, a następnie miał on oznaczyć tak podrobioną listę pieczęciami firmy Iwony P. oraz UWM i posłużyć się nią przekazując na potrzeby prowadzonej kontroli do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Na Karolu R. i Anecie P.-R. ciążyły także zarzuty nakłaniania innych osób do złożenia fałszywych zeznań.
Proces w tej sprawie rozpoczął się 27 października 2020 r. przed Sądem Okręgowym w Olsztynie. Łącznie odbyło się ponad 30 terminów rozprawy, w trakcie których m.in. przesłuchano blisko 50 świadków. Oskarżeni nie przyznali się do większości przedstawionych im zarzutów oraz złożyli obszerne wyjaśnienia.
Wyrok w tej sprawie zapadł w środę. Sąd Okręgowy w Olsztynie uznał troje oskarżonych za winnych popełnienia tylko części przedstawionych im zarzutów i skazał ich za to na kary łączne pozbawienia wolności oraz grzywny: Karola R. na karę 2 lat pozbawienia wolności oraz 45 tys. zł grzywny, Anetę P.-R. na karę 1 roku pozbawienia wolności oraz 25 tys. zł grzywny, a Iwonę P. na karę 1 roku pozbawienia wolności oraz 7,5 tys. zł grzywny. Z tym, że wykonanie kar pozbawienia wolności orzeczonych wobec Anety P.-R. i Iwony P. Sąd zawiesił na okres 3 lat próby.
Sąd podając ustne motywy wyroku wskazał, że odnośnie zarzutów dotyczących organizacji sześciu szkoleń w ramach projektu pt. „Dobre prawo – sprawne rządzenie” nie można mówić o ustawianiu przetargów. W ocenie sądu, brak było wiarygodnych dowodów na to, że oskarżeni weszli w porozumienie między sobą, aby wyeliminować konkurencję. Brak było również dowodów na to, że Karol R. fałszował dokumenty przetargowe, jak prokurator podał w zarzutach, ponieważ nie zostało to potwierdzone żadnymi ekspertyzami. Zdaniem sądu, w przypadku tych sześciu szkoleń miało miejsce wyłudzenie przetargu, w oparciu o przygotowaną, poświadczającą nieprawdę dokumentację ofertową.
W tej dokumentacji jako oferenta wskazano firmę ADHD, która w rzeczywistości była tylko tzw. słupem. Sąd zwrócił również uwagę, że mimo wyłudzenia tych przetargów, usługa została wykonana przez oskarżonych prawidłowo, bez zastrzeżeń ze strony zamawiającego – uniwersytet nie deklarował o poniesieniu jakiejkolwiek straty z tego tytułu.
W związku z organizacją tych sześciu szkoleń prokurator przedstawił oskarżonym także zarzuty prania brudnych pieniędzy. Jednak, w ocenie sądu, tylko część z tych zarzutów znalazła potwierdzenie w materiale dowodowym. Dotyczy to trzech zdarzeń, gdy pieniądze uzyskane ze szkoleń zostały przelane na konta za granicą, co faktycznie mogło udaremnić lub znacznie utrudnić stwierdzenie ich przestępnego pochodzenia.
Sąd nie miał jednak wątpliwości, że oskarżeni ustawili przetarg na zorganizowanie konferencji z programu pt. „Systemowe wsparcie procesów zarządzania w JST”. Cała trójka, chcąc osiągnąć dla siebie korzyść majątkową, weszła ze sobą w porozumienie i działała na szkodę UWM. Karol R. i Aneta P.-R. mieli dostęp do Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia, zasiadali w komisji przetargowej, a warunki tego przetargu (np. miejsce organizacji konferencji, czy prelegenci z zagranicy) były ustawione pod konkretną firmę.
Dodatkowo, sąd w działaniu oskarżonych dopatrzył się czynu polegającego także na oszustwie. Oskarżeni wprowadzili w błąd organizatora przetargu, składając poświadczającą nieprawdę dokumentację. Nie pozyskano odpowiedniej ilości uczestników konferencji, a w ich miejsce wynajęto kilkadziesiąt młodych osób (figurantów), które miały udawać urzędników samorządowych. Stworzono również całą bazę fałszywych adresów mailowych i numerów telefonów rzekomo należących do uczestników konferencji, aby w przypadku weryfikowania tożsamości uczestnika konferencji, wszelkich odpowiedzi udzielali kontrolerom pracownicy firmy Karola R., udający tych urzędników.
Choć oskarżeni wiedzieli, że konferencja nie może się odbyć tak, jak to było w umowie, to stwarzali pozory, że wszystko przebiegło prawidłowo, a na koniec złożyli wniosek o wypłatę środków. Tym samym doprowadzili uniwersytet do niekorzystnego rozporządzenia mieniem znacznej wartości w kwocie ponad 375 tys. zł.
Sąd wymierzając oskarżonym kary miał na uwadze wysoki stopień czynów popełnionych przez oskarżonych. Wiodącą rolę w tych czynach miał Karol R., ale istotną rolę odgrywała w nim również jego małżonka Aneta P.-R., zwłaszcza przy organizacji konferencji w Warszawie, praniu pieniędzy z tej konferencji oraz nakłanianiu świadków do fałszywych zeznań.
Oskarżeni nie byli dotychczas karani i cieszyli się w swoich środowiskach dobrymi opiniami. Istotną okolicznością łagodzącą wymiar kary był fakt, że w toku postępowania doszło do mediacji, w wyniku której zawarto ugodę, a oskarżeni naprawili szkodę wyrządzoną UWM przy organizacji konferencji, wpłacając kwotę ponad 400 tys. zł. Iwona P. złożyła wyjaśnienia, które przyczyniły się w istotny sposób do ustalenia stanu faktycznego w tej sprawie.
Wyrok w tej sprawie nie jest prawomocny.
Komentarze (15)
Dodaj swój komentarz