Zdarzenie miało miejsce na początku września. Wystraszona kobieta zadzwoniła pod numer 997 i zgłosiła, że nieznany mężczyzna przyłożył jej nóż do szyi, gdy korzystała z jednego z olsztyńskich bankomatów. W wyniku szarpaniny pokrzywdzona zdołała uciec i wezwać policję.
Kryminalni od razu rozpoczęli poszukiwania sprawcy. Przesłuchano szereg osób w tym zgłaszającą. Dokładnie sprawdzono teren. Zabezpieczono także nagrania z monitoringu. Szereg czynności operacyjnych, które wykonali policjanci pozwolił wytypować, a w konsekwencji zatrzymać mężczyznę podejrzanego o to przestępstwo.
Łukasz K. został zatrzymany w mieszkaniu kolegi. Po przesłuchaniu usłyszał zarzut usiłowania rozboju. 32-latek trafił początkowo do policyjnego aresztu, a następnie decyzją sądu został tymczasowo aresztowany. Grozi mu kara 12 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna był w przeszłości karany za podobne czyny.
Ponadto w mieszkaniu, gdzie doszło do zatrzymania, policjanci znaleźli ponad 50 gram marihuany i telefon pochodzący z zupełnie innego przestępstwa. Za posiadanie środków odurzających przed sądem odpowie właściciel lokalu, Krzysztof P. Mężczyzna usłyszał już w tej sprawie zarzuty.
Natomiast sprawa z telefonem komórkowym jak wynika z ustaleń policjantów, dotyczy rozboju na 14-letnim chłopcu. Jak mówią kryminalni, sposób działania sprawcy, jego wygląd oraz okoliczności tego zdarzenia, mogą świadczyć o tym, że napastnik, który zaatakował 14-latka i kobietę przy bankomacie, to ta sama osoba.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz