Sytuacja przypominała motyw z powieści „Misery” Stephena Kinga, gdzie nad swoją ofiarą pojawia się psychopatyczna kobieta, trzymająca kilkukilogramowy młot, którym łamie nogi bohaterowi.
W scenie, która rozegrała się wczoraj w jednym z mieszkań w centrum Elbląga nie było młota. Było jednak inne, potencjalnie niebezpieczne narzędzie – tłuczek do mięsa. I to właśnie nim posłużyła się 37-letnia kobieta, której motywy do końca nie są jeszcze znane.
Jak ustalili policjanci nie utrzymywała ona bliższych kontaktów z sąsiadem, mijali się na klatce i nie mieli zatargów. Według relacji pokrzywdzonego kilka minut przed północą weszła do jego mieszkania. Stanęła przed fotelem, w którym spał, zamachnęła się i uderzyła go kilkukrotnie w głowę. 45-latek zdołał ją obezwładnić i zadzwonić na numer alarmowy.
Policjanci zatrzymali na miejscu 37-latkę, która miała półtora promila alkoholu w organizmie. Powiedziała policjantom, że sąsiad był zarozumiały i go nie lubiła.
Kobiecie grozi kara do 2 lat więzienia.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz