Zdarzenie miało miejsce w maju tego roku, jednak dopiero niedawno uprawomocnił się sądowy wyrok w tej sprawie. Wcześniej, toczyło się policyjne dochodzenie w sprawie znęcania się nad zwierzęciem i to znęcania ze szczególnym okrucieństwem. Tak bowiem został zakwalifikowany czyn 37-letniego Krzysztofa O. Zwłoki psa zostały znalezione przez osobę spacerującą ze swoim czworonogiem. To właśnie on zaczął kopać w ziemi odnajdując to makabryczne znalezisko. Zakopany pies miał założony metalowy kaganiec oraz związane sznurkiem łapy.
Na miejscu przeprowadzono oględziny i zabezpieczono ślady. Policjanci ustalili do kogo należał martwy owczarek niemiecki. Mężczyzna nie przyznawał się jednak do zabicia zwierzęcia. Policjanci zabezpieczyli łopatę, którą sprawca zakopał psa. Funkcjonariusze powołali w tej sprawie także biegłego. Łącznie przesłuchano kilku świadków posiłkując się również zdaniem inspektorów ochrony zwierząt. Zebrany przez funkcjonariuszy materiał oraz okoliczności przedstawione w aktach sprawy okazały się dla sądu mocnym materiałem dowodowym. Praca policjantów została nagrodzona tym, że 37-latek usłyszał zarzut a następnie prawomocny wyrok sądu. Kara jaką poniesie za swój czyn to grzywna w wysokości 8 tysięcy złotych. Ponadto za znęcanie się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem górna granica kary to nawet 2 lata pozbawienia wolności.
Komentarze (2)
Dodaj swój komentarz