W sobotni wieczór kętrzyńska policja odebrała telefon z jednej z podmiejskich miejscowości. Kobieta, która zadzwoniła na komisariat powiedziała, że jej mąż wyrzucił ją z domu. Mężczyzna miał zamknąć się w mieszkaniu ze swoją 2-letnią córką. Po przyjechaniu na miejsce zdarzenia Sławomir M. nie chciał wpuścić nikogo do środka. Nie reagował na prośby funkcjonariuszy i rodziny. Był bardzo agresywny. Policjanci zdecydowali się na wyważenie drzwi. W jednym z pokoi znaleziono dziecko z ranami kłutymi. Mimo natychmiastowej pomocy dziewczynki nie udało się uratować. W tym czasie trzech funkcjonariuszy obezwładniło ojca dziewczynki. W mieszkaniu znaleziono również puste opakowania po środkach uspokajających. Mężczyzna zażył leki bez konsultacji z lekarzem- możliwe również, że podał je dziecku. Odpowiedzi na to udzieli sekcja zwłok. Policja i prokuratura toczą śledztwo, które ma wyjaśnić, co było przyczyną takiego zachowania Sławomira M.