Znak zakazu wjazdu przy ul. 11 Listopada od dawna jest przedmiotem żartów olsztynian, którzy nie potrafią zrozumieć z jakich przyczyn został umieszczony w takim miejscu, zwłaszcza, że wyjazd spod ratusza w ul. 11 Listopada już jest odpowiednio oznakowany nakazem skrętu w prawo.
Drogowcy jednak stawiają na podwójną ochronę i na jednokierunkowej ulicy ustawili dodatkowo znak zakazu wjazdu. Problem jednak w tym, że znak stoi na chodniku tuż pod murem księgarni i z perspektywy jezdni nie jest on widoczny – jego lokalizacja nie ma więc sensu.
- Znak B-2 stojący nieopodal księgarni jest konieczny ponieważ ul. 11 Listopada jest drogą jednokierunkową. Jest to informacja dla kierowców wyjeżdżających z ul. Wyzwolenia. Znak C-2 „nakaz jazdy w prawo za znakiem” stojący na skrzyżowaniu ulic 11 Listopada i Wyzwolenia jest potwierdzany przez znak B-2. Jego (znaku B-2) usytuowanie wynika z faktu, że nie może naruszać skrajni drogi. Musi być odsunięty od krawędzi ulicy co najmniej o 50 cm. Jednocześnie, aby nie przeszkadzał pieszym, został umieszczony tuż przy ścianie budynku – wyjaśnia Paweł Pliszka, rzecznik Zarządu Dróg, Zieleni i Transportu.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz