Policjanci zgłoszenie o włamaniu do jednej z piwnic w centrum miasta dostali w miniony piątek (15 marca). Na miejsce natychmiast wysłano patrol. Ku zdziwieniu funkcjonariuszy w piwnicy znajdowali się trzej nieproszeni lokatorzy - kobieta i dwóch mężczyzn. Po ich przesłuchaniu okazało się, że kobieta i mężczyzna w wieku 20 lat postanowili przez kilka dni tam pomieszkać, a później dołączył do nich 47-letni znajomy.
Włamywacze przyznali, że nie mieli pieniędzy na bieżące wydatki, a że żadne z nich nie pracowało, postanowili zastawić w lombardzie rzeczy znalezione w piwnicy - routery, mikrofalówkę, telefon, gitarę, radio i klaser ze znaczkami. Uzyskane w ten sposób pieniądze podejrzani wydali na artykuły codziennego użytku i alkohol.
Funkcjonariusze odwiedzili kilka lombardów, w których znaleźli i zabezpieczyli część skradzionego sprzętu. 20-latkowie usłyszeli zarzut kradzieży z włamaniem. Okazało się, że młody mężczyzna już wcześniej był karany za podobne przestępstwo. Zatrzymani mogą trafić za kratki na 10 lat.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz