Ich punktem rozpoznawczym były soboty i weselny klimat. Na olsztyńskim rynku zadebiutowali w czerwcu 2018 roku i od razu było jasne, że będzie to lokal inny, niż wszystkie. W ich zabawach uczestniczyły tłumy.
- W każdą sobotę zabieramy was w wir niezapomnianej zabawy w rytmach największych weselnych przebojów. Imprezy prowadzą najlepsi wodzireje, a przywitają Was poczęstunkiem Państwo Młodzi. Nie zabraknie także konkursów i zabaw oraz pysznych przekąsek. A to wszystko dzieje się w miejscu, które swoim niepowtarzalnym wystrojem sprawi, że poczujecie się naprawdę wyjątkowo i będziecie się świetnie bawić, aż do białego rana – w taki sposób 5 lat temu klub o wdzięcznej nazwie „Do Białego Rana” przedstawiał się klientom.
Przyszedł jednak czas, żeby powiedzieć pas. - 2 grudnia odbędzie się ostatnia impreza weselna w naszym klubie. Plan jest taki, żeby zakończyć historię tego miejsca z przytupem! Zatem gorąco i serdecznie zapraszamy Was na Last Dance – czytamy w mediach społecznościowych klubu.
Właściciele nie tłumaczą powodów zakończenia działalności. Zapowiadają jednak, że Młode Pary, które przez ostatnie lata brały udział w imprezach, wejdą na pożegnalną imprezę bezpłatnie. - Zorganizowaliśmy ponad 100 weselnych imprez, ale ta jedna wyjątkowa ciągle przed nami – do zobaczenia 2 grudnia – czytamy.
W komentarzach do oświadczenia klubu pojawiło się wiele wpisów ubolewających, że nie będzie już więcej weselnych zabaw na Starym Mieście. - To było Nasze najlepsze wesele! - wspomina jedna z internautek. - Będziemy tęsknić – dodaje kolejna.
Dla miłośników weselnego klimatu pojawia się jednak iskierka nadziei. Na komentarz zmartwionej klientki, która dopytywała, czy to naprawdę koniec lokalu, odpowiedział Tomasz Sobotka z ATK Group, które zarządzało DBR. - Będziemy, tylko w trochę innej formie (imprezy zamknięte) – czytamy.
Czytaj również:
Po 7 latach działalności "kończy się projekt klubu Mięta"
Kolejna restauracja „zwija” działalność. Klientka: "Najlepsze jedzenie w Olsztynie"
Po 13 latach znana restauracja znika z mapy Olsztyna. W komentarzach zawrzało
Komentarze (53)
Dodaj swój komentarz